Wpis z mikrobloga

@ama-japan: paaaaaanie, mówi tylko gdzie i ile przelać :) przyjmuję kitkaty o niestandardowych smakach (green-tea, wasabi), pocky (znam 4 smaki, klasyczny mi najbardziej podchodzi) i jakieś flagowe coś co jedzą wszyscy japończycy.
z pewnością masz wytypowanych kilka pozycji z którymi moje życie nabierze kolorów :)

No właśnie. Po co mamy płacić jakiejś japonce, skoro mamy mirka :)
@ama-japan: przy kitkatach się nie upieram. czy do 100zł z przesyłką jest sens zawracać ci głowę, czy szykować się na ilości większe? dla mnie im większa różnorodność zawartości tym lepiej, nawet niespożywczej, tylko bez używanej bielizny japonek ( ͡° ͜ʖ ͡°)