Wpis z mikrobloga

@Hastur: może dla ciebie klekanie na ulicy przy akompaniamencie dzwonków i wznoszeniu wafelka ku niebu jest najnormalniejsze w świecie, mnie Panie w taką normalnosc proszę nie wciągać.
A klęcznik by się przydał choćby dlatego, żeby potem prezydent 40 milionowego narodu nie chodził w #!$%@? spodniach, bo tego to mu już na pewno nie wypada.
@lemonic:

może dla ciebie klekanie na ulicy przy akompaniamencie dzwonków i wznoszeniu wafelka ku niebu jest najnormalniejsze w świecie, mnie Panie w taką normalnosc proszę nie wciągać.


Nikt Cię na siłę w nic nie wciągnie.
Jak się od normalności odłączyłeś świadomie, to tylko świadomie do niej wrócisz.
Najpierw byś musiał przestać jej nienawidzić i gardzić tymi co w niej żyją, a na to się nie zanosi.

A klęcznik by się przydał
@Hastur: urodziłem się wolnym człowiekiem, jestem nim dziś i takim zapewne bede do śmierci. nie potrzebuję dziwnych instytucji ani ich członków, którzy beda mi mówić jak mam życ.
Duchy, wafle, dzwoniki i klękanie przed ubranym w suknię facetem to trochę zbyt pojechany temat. Niemniej każdy robi jak uważa i to jest najpiękniejsze.
Pamietajmy jednak, że prezydent to cos wiecej niż twoj sąsiad z koscielnej ławki i wypada by jego hobby nie