Wpis z mikrobloga

Przy okazji narzekań na konieczność rejestracji w komentarzach tutaj http://www.wykop.pl/link/2713271/stworzylem-gre-na-przegladarki/
chciałbym zwrócić uwagę na bardzo #!$%@?ącą mnie rzecz - wymaganą długość hasła, ewentualnie czasami wymagane wielkie litery, cyfry itd.
Później czasami przez to #!$%@? dostaję, bo na jakiejś gówno-stronie, gdzie akurat mi się przez przypadek wyjątkowo udało trafić drugi raz nie mogę się zarejestrować (bo już się okazuje user istnieje) a później zalogować, bo moje standardowe hasło do takich gówno-stron nie pasuje.
Może się wydać #problempierwszegoswiata ale naprawdę irytuje. Wiem jakie chce mieć hasło i BŁAGAM nie róbcie nigdy czegoś takiego u siebie na stronach. W ogóle nie wiem dlaczego ktoś na siłę próbuje mnie zabezpieczać na jakimś forum o dupie maryny. Już samo logowanie żeby np. wejść w link jest z dupy (kasę jakąś dostają za rejestrację czy co? Nigdy i tak tam nie wrócę) a kombinowanie z hasłem dodatkowo tylko denerwuje. Swoją drogą jeżeli mogę to zamykam i patrzę dalej i tyle #!$%@? widzieli usera.
Przecież mogę mieć luźne hasło do tego typu stron np. "jkmb" od pierwszych imion rodzeństwa i nie rozumiem, dlaczego nie mogę takiego mieć.
Jeżeli już ktoś chce mnie na siłę zabezpieczać "dla własnego bezpieczeństwa", to niech mi da guzik "tak, tak, zdaję sobie sprawę, że mam niebezpieczne hasło, ale mimo wszystko chciałbym przejść dalej".

Swoją drogą już raz przez takie coś musiałem dzwonić na infolinię Blizzarda, bo przecież przy rejestracji wymagali skanu dupy i hasła na 234 znaków a że w jakichś pytaniach zabezpieczających wpisałem coś typu "asdfdgf" to musiałem przesłać skan dowodu, bo tylko te dane się zgadzały. Wiem, że nie powinno się tego robić, ale stwierdziłem, że nikt z blizzarda kredytów na mnie nie weźmie. Tak czy inaczej niepotrzebny problem, bo mogłem mieć "swoje" hasło, gdyby tylko mi pozwolili (nawet z takim oświadczeniem, że wiem że #!$%@?).

#gorzkiezale
  • 1
BTW. Generalnie to taka ogólna uwaga do ludzi tworzących oprogramowanie itd. - taki "guzik", że robię wszystko na własną odpowiedzialność powinien być wszędzie. Nienawidzę, jak program próbuje za mnie myśleć i mi zakazuje robić pewnych rzeczy. Zwłaszcza widać to np. w jakimś specjalistycznym oprogramowaniu, gdzie przykładowo w robocie kiedyś w pewnym programie zawsze musiałem wpisywać ciśnienie, wilgotność, temp. itd. i pewnego razu z jakiegoś powodu miałem wpisać np. temp 220 stopni. NI