Wpis z mikrobloga

Mireczki auto na dziś to Renault Clio R.S. Trophy 220 EDC, czyli najbardziej hardcorowe Clio obecnie produkowane. Oczywiście nie można mówić że w historii, bowiem francuzi kilka dobrych lat temu spłodzili jedno z moich aut marzeń CLIO V6. Ale dziś nie o nim, co można powiedzieć o najnowszym Clio R.S.? Cóż, jest kompletnie inne niż jego poprzednik, brak wolnossącego silnika, brak manualnej skrzyni biegów i brak 3 drzwiowego nadwozia. Jest dużo bardziej nowoczesne, dlatego mi najbardziej pasuje do niego określenie Play Station. Można w nim na przykład zmienić dźwięk, jaki ma płynąć z głośników podczas przyspieszania... do wyboru jest kilka modeli Renault, motor, czy auto z jetsonów... Kompletnie zbędne, bowiem Clio R.S. to najlepiej brzmiący mały HH, który w moim odczuciu przebił nawet Abartha 500!

Co to auta to jest naprawdę ładne, ale brak mu agresywności poprzedniej generacji. Jest ładnie ale nic więcej. Nasz egzemplarz miał genialny kolor, który mocno zwracał na siebie uwagę. Szkoda, że wnętrze jest tak mocno plastikowe i wydaje się tanie. Tym razem nic nie skrzypi, a spasowanie naprawdę dobre. Kierownica była krzywo zamontowana, ale mimo iż auto miało niecałe 1000 km przebiegu, nie mam pewności że nie było już jakiegoś dzwona...

No i dochodzimy do osiągów. Trophy jest o 20 KM i 20 Nm mocniejsze niż zwykły R.S. i ma w sumie 220 KM i 260 Nm (a nawet 280 na 4 i 5 biegu). Miałem okazję spotkać się z poprzednim Clio i muszę przyznać mimo iż go uwielbiam, to dostawał baty z każdej prędkości z każdego biegu. Cóż, teraz jest 1.6 Turbo, a nie 2.0 wolnyssak, dlatego maksymalny moment obrotowy w nowym Clio jest od 2000 obr/min, a w starym był przy 5500. No i nowy ma 260 , a poprzednia generacja miała 215 Nm. Muszę pochwalić skrzynię biegów EDC, dwusprzęgłówke od Renault. Jestem zaskoczony jak szybko zmienia biegi i śmiało mogę ją porównać do DSG. Reakcja zwłaszcza w trybie Sport jest niesamowicie szybka, a przy każdej zmianie biegów wydech pierdzi i grzmi. Niestety automat moim zdaniem kompletnie nie pasuje do idei małego wściekłego auta... musi być manual! Kurde, przecież to ten sam silnik co w Juke Nismo, a tam jest możliwośc manuala. Co więcej, w Megane R.S. Trophy jest przegenialny manual, top 3 jakimi jeździłem! Dlaczego go tam nie dadzą :(

Mimo to CLio R.S. Trophy to kawał pożądnego auta!

Tak naprawdę jedyną konkurencją w tym momencie dla Trophy jest Cooper John Cooper Works, który ma 231 KM i aż 320 Nm. Jest również przy tym o ponad 30 000 zł droższy od Clio, ponieważ kosztuje nim 127 000 zł, a Clio 96 900 zł...

Swoją drogą jeśli miałbym brać zwykłego małego HH to wciąż wybrałbym Fieste ST :) najtańsza, najlepiej się prowadzi



#carboners #samochody #renault

#autowizja <- mój tag o testowaniu aut, polecam!
pussyrider - Mireczki auto na dziś to Renault Clio R.S. Trophy 220 EDC, czyli najbard...

źródło: comment_8zJToyP5I68DxYlc89nsk3OtZJGdGcRL.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@Dziekan5: no ale JCW to już też hardkor tak jak i to Trophy. Zawias tam jest niemal zespawany na zero... fanie jakby Ford wydał jeszcze kapeczkę mocniejsza Fieste, tak żeby dogonić resztę i wtedy to już w ogóle będzie lało wszystkich :)
  • Odpowiedz