Wpis z mikrobloga

Przeczytałem około połowy połowy "Na szczytach rozpaczy" i tak:
- zdumiewa mnie, że 22-letni człowiek napisał książkę tak pesymistyczną
- czasem trąci Werterem i postawą #!$%@? na cały świat gnojka
- chyba nie jest to filozofia dla mnie, nie odczuwam tych wszelkich odrażających uczuć do śmierci
- krótko mówiąc: albo jestem za głupi, albo nie doświadczyłem sytuacji, po której mógłbym tę książkę zrozumieć

Ale doczytam do końca. Potem Cioran pisze inaczej? Czytałem, że raczej tylko rozwija to, co napisał w "Na szczytach rozpaczy"

A tak #!$%@?ąc: Ireneusz Kania (tłumacz) to jakiś geniusz. Nie dość, że zna języki takie jak rumuński, tybetański czy pali, to tłumaczy tak różne, trudne książki.

#cioran #filozofia #ksiazki
  • 3
@Simo_Hayha: Kiedy czytałem po raz pierwszy to równie wielkie wrażenie co Cioran zrobiło na mnie właśnie tłumaczenie.
Tak jak rdzeń filozofii Ciorana pozostaje niezmienny w jego późniejszych dziełach tak on sam ewoluuje i po drodze traci część swojej buty co nie oznacza jednak, że jest mniej skłonny do bluźnienia przeciwko wszystkiemu czemu ludzie przypisują wartość.
Jeśli chcesz jakiś przykład czegoś co znajduje się na drugim końcu Cioranowej skali to polecam O