Aktywne Wpisy
owocliczi +844
Zachęcam do obserwowania nowego tagu, gdzie będą wyjaśniani frajerzy z MLM.
Moim ulubionym frajerem z MLM jest Lewicki. Jeździ tanimi liniami lotniczymi na najtańsze wakacje, wynajmuja łódkę na kilka osób i wrzuca na media, że to PRYWATNY JACHT xD
Na strefie bezclowej na lotniskach uwielbia sobie robić zdjęcia z drogimi alkoholami, na które go nie stać.
Chwali się zarobkami rzędu 2 mln złotych rocznie, nie ma żadnej działalności ani nie jest w
Moim ulubionym frajerem z MLM jest Lewicki. Jeździ tanimi liniami lotniczymi na najtańsze wakacje, wynajmuja łódkę na kilka osób i wrzuca na media, że to PRYWATNY JACHT xD
Na strefie bezclowej na lotniskach uwielbia sobie robić zdjęcia z drogimi alkoholami, na które go nie stać.
Chwali się zarobkami rzędu 2 mln złotych rocznie, nie ma żadnej działalności ani nie jest w
tyrytyty +139
O ŻESZ #!$%@?
miałem nie wrzucać już gifów na wykop bo usuwajo ale to jest warte założenia 5 konta na streamable xDDDDDDDDDDDD
#golgif #mecz #ekstraklasa #dolnoslaskitygrys
miałem nie wrzucać już gifów na wykop bo usuwajo ale to jest warte założenia 5 konta na streamable xDDDDDDDDDDDD
#golgif #mecz #ekstraklasa #dolnoslaskitygrys
Cytat na dziś:
Zakwitają pustynie, śnieg się w słońcu zwęglił,
Bóg umiera na Krzyżu, ale zmartwychwstaje,
Kurczak z pluszu wysiedział Wielkanocne Jaje,
Baran z cukru nie martwi się losu koleją,
Świtem ptaki w niebieskim zapachu szaleją.
Tyle razy to wszystko już się wydarzyło,
Więc dlaczego przed strachem chowamy się w miłość?
Jacek Kaczmarski
Heh, "śnieg się w słońcu zwęglił"...
Fresk Piera della Francesca
Właściwie jest to chyba najsłynniejsza męska twarz w historii malarstwa. Oczy, które ujrzały śmierć.
Dla miłośników muzyki klasycznej
Obraz Mantegni
Konstanty Ildefons Gałczyński
Pieśń paschalna
Nie Kalwaria, nie Golgota,
ale chmura szczerozłota
i wiatr skory;
nie noc i cierń, ale słońce
i blaski się wplatające
w kędziory.
Na tej szczerozłotej chmurze
fruniesz - zwycięski - ku górze,
"Sprawca zachwytów";
lśni marszczona wiatrem szata,
a z szaty na Polskę spada
woń hiacyntów.
Za te cuda oczywiste
jakże ja Cię uczczę, Chryste?
Wierszem chyba.
Lecz patrząc na Twoją chwałę,
stanąłem i oniemiałem,
jak ryba.
Bo trudno ziemskim inkaustem
sprawy opisać przepastne:
wiatr i złoto -
chyba tylko oczy zadrzeć,
zasłuchać się i zapatrzeć
w szum odlotu.
Spójrzcie: nad Wieżą Mariacką!
Spójrzcie: już mały jak cacko
leci.
Wirują złociste koła.
Zieleń gra. Purpura woła.
RESURREXIT.
Przy okazji zahaczmy o Sąd Ostateczny, mocno pesymistycznie:
Wiersz Zbigniewa Herberta śpiewa Przemysław Gintrowski.
Obraz Eugenio Velazqueza
I już na zakończenie Triduum Paschalnego:
Jan Twardowski
Od końca
Zacznij od Zmartwychwstania
od pustego grobu
od Matki Boskiej Radosnej
wtedy nawet krzyż ucieszy
jak perkoz dwuczuby na wiosnę
anioł sam wytłumaczy jak trzeba
choć doktoratu z teologii nie ma
grzech ciężki staje się lekki
gdy się jak świntuch rozpłacze
- nie róbcie beksy ze mnie
mówi Matka Boska
to kiedyś
teraz inaczej
zacznij od pustego grobu
od słońca
ewangelie czyta się jak hebrajskie litery
od końca
Quo vadis (Domine)?
#podwieczorekkulturalny #poezja #sztuka #swieta #religia #kaczmarski
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora