Wpis z mikrobloga

@Maister37: Zawsze śmieszy jak bardzo ludzie nie mają pojęcia o tych owadach, prawda jest taka:
Szerszeń - jeden z najspokojnieszych owadów, bardzo mała szansa że ugryzie, musisz mu zrobić krzywdę najpierw. Urządlenei boli mniej niż od osy. Groźny bo jak zaatakuje jeden, to reszta solidarnie też (bo zostawia "znacznik" dla innych).
Osa - też trzeba jej zagrozić by ukąsiła, gryzie częściej niż szerszeń, ale też bardziej indywidualnie. Jak gryzie to boli
@Loloman: Ostatnio rozmawiałem z ratownikiem medycznym (sąsiadkę użądliła osa która była w kompocie czy cuś), który powiedział że pierwsze ugryzienie osy kończy się zazwyczaj bólem ale już drugie może spowodować poważne reakcje alergiczne, więc osa raczej nie jest dobra, tym bardziej że nie produkuje miodu albo czegokolwiek pożytecznego.
@Dissmised: Bardziej porównując te owady myślałem o tym która jest większym #!$%@? dla człowieka, a nie jej przydatność :)
Mnie kiedyś ojciec jak chodziliśmy z wykrywaczem metali zaprowadził w gniazdo os (przypadkowo, on poszedł na około, ja się oddaliłem i szedłem potem prostą drogą, a te w ziemi siedziały i przeszedłem po nich) i nic by mi się nie stało gdyby nie to że kilka mi siadło na ręce i przykrył
@Loloman: #!$%@?, nie wysłało się (,)

Streszczając to co tam pisałem, to doszedłem do wniosku że obaj mamy w sumie rację (przynajmniej z mojego punktu widzenia), bo dla jednego osa jest niebezpieczeństwem lub dyskomfortem, a dla drugiego pszczoła jest śmiertelnym zagrożeniem,
To wszystko zależy od człowieka i nie można tego jednoznacznie stwierdzić.

@Dissmised: jak dla mnie najfajniejsze są szerszenie, bo wyglądają bombowo. Są ogromne (jak na owada)! Kiedyś widziałem królową (a przynajmniej tak sądze) bo miała z 35-45 mm (dobrze nie pamiętam ale było ogrooooomne) długości i niestety ale musiałem ją zabić, bałem się że kapciem ją tylko ogłusze, bo z odnogami to było przerażająco wielkie stworzenie latające i czegoś takiego nigdy nie widziałem. No i szerszenie łatwiej wypatrzyć, więc mniejsza szansa że
@Loloman: No właśnie ja jakoś w podświadomości mam wpisane że się szerszeni się boję, to zapewne przez rodziców którzy wmawiali mi że szerszenie są be i w ogóle. Z innymi owadami czy pająkami nie mam problemu, ale przy szerszeniach czuje dziwny niepokój :d
Dlatego niech sobie te żyjątka żyją, dać im spokój i tyle.
@Dissmised: Spokojnie, też tak mam. To chyba naturalne, bo co by nie mówić wyglądają na nieprzyjemne. Ale od kilku lat zmuszam się by powstrzymywać te odruchy i coraz lepiej się czuje wśród szerszeni i owadów i praktycznie już mnie nie ruszają. lata, denerwuje to pacne go ręką lekko, praktycznie w 100% odlatują sobie. No i coraz mniejszy niepokój czuje jak gdzieś obok są, znacznie większy czuję do much (bo latają, siadają