Wpis z mikrobloga

Sytuacja jakoś z czerwca.
Stoję sobie w kolejce do piekarni. Przede mną jakieś 12 osób. Obok znajduje się stoisko z mięchem, jakiś krawczyk. Kolejka jak kolejka, powoli przesuwam się do przodu, by zdobyć przepyszny słowiański chleb. Nagle przede mną wciskają się dwa staruchy (lvl około 70). Ani me ani be ani pocałuj mnie w dupę. Zwracam więc uwagę, no bo do c---a!? Wcześniej kupowały w mięsnym i nagle wtryniły się przede mną.

- Przepraszam, Panie tutaj nie stały.
- My sobie zajęłyśmy kolejkę
- Przykro mi, ale ja stałam w tej kolejce od początku, nic takiego nie słyszałam, zresztą każdy odczekuje swoje.

Nagle jakiś obrońca Janusz wyskakuje z d--y. Drze się za moimi plecami :
- Kup sobie wózek jak ci tak ciężko. Jesteś niewychowana (koleś sam od razu przeszedł na ty) nic by ci się nie stało jakbyś przepuściła te dwie starsze osoby.

Trochę mnie to zaskoczyło, bo nie zrozumiałam o co mu właściwie chodzi. Wystałam swoje i nagle ktoś się wpycha i jeszcze dostaje ochrzan, że nie przepuszczam starszych osób.

Pytam więc głośno, kierując wzrok na ekspedientkę :
- Jak wygląda ta kolejka, czy z mięsnego można tak przechodzić czy jest osobna kolejka.
Nikt nic nie odpowiedział. Sprzedawczyni wzruszyła ramionami.
Nagle jedna z tych bab wciskających, mówi :
- Dobrze, niech Pani sobie kupuje.

Nosz k---a jaka łaska... Ja nie wiem o co chodzi tym staruchom. Dwie babki wyglądały dobrze. Ubrane całkiem nieźle jak na swój wiek. PRL dawno minął.

A wy mirki? Jakbyście się zachowali? Może mieliście podobnie?
#boldupy #cebula #janusze
  • 144
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@krzakedenu: wtedy trzeba od razu ostro ze słowami, po co się p-------ć i wypisywać żale na mirko. na drugi raz walcz o siebie i swoje prawa i zjeb grażyny od góry do dołu.
  • Odpowiedz
A wy mirki? Jakbyście się zachowali? Może mieliście podobnie?


@krzakedenu: jakto jak? Działo na ryj i po sprawie, z resztą żadne lvl70 kobiety nie odważyłyby się narażać takiemu mężczyźnie jak ja lvl over 9000, no k---a prosze cie, może mają lvl70 ale swoje miejsce w naturze znają.
  • Odpowiedz
@krzakedenu: Dobrze zrobiłaś. Tacy ludzie, to aroganckie prostaki. Kulturalne starsze osoby po prostu zapytałby czy byś je wpuściła. Jakiś wyszczekany Janusz myśli, że może ci narzucić swoja rację, bo jest starszy. To niedopuszczalne.

Racja jest po twojej stronie.

Po tylu przeżytych latach poziom kultury się nie podniósł, bo oni musieliby tego chcieć, a nie chcieli. Oni mają podejście jak rodzić do dziecka, w sensie, że racja zawsze jest po stronie
  • Odpowiedz
Sytuacja jakoś z czerwca.


@krzakedenu: Rly!? Ty trzymasz takie bzdury w głowie tyle czasu??XD Nie dawało Ci to spać? Co te różowepaski to ja nie..

@Ojezu: Dokładnie tak to sobie wyobraziłem.
  • Odpowiedz
@krzakedenu: Z takimi sytuacjami idzie się spotkać na codzien. Starsze panie mysla ze przezyly komune to wolno im wszystko lacznie z wolnym miejscem w autobusie. Kazdy z nas spotkal sie z taka sytuacja nie raz i Twój opis sugeruje ze zadko wychodzisz z piwnicy ;)

Nie ma co wylewać zali na necie, lepiej z----ć je na miejscu i zbierać pagony na barkach, które dają siłe na przyszlosc :)

Pozdrawiam !
  • Odpowiedz
@krzakedenu: dobrze zrobilas, ale nie rozumiem tego zaznaczania ze ktos przeszedl na ty. no przeszedl i co z tego. ja sie w takiej sytaucji tylko ciesze, bo dostaje automatyczne przyzwolenie na mowienie do niego w ten sam sposob.
  • Odpowiedz
@fen1x: Z rana byłam w żabce i przypomniała mi się ta "prawilna" historia. Chciałam się tylko dowiedzieć, czy problem ze staruchami w kolejkach jest ogólnopolski ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Z rana byłam w żabce i przypomniała mi się ta "prawilna" historia.


@Sherrax: A to przepraszam:)

Jeśli idzie o mnie to ja bym zlał tą sprawę. Powód? Czysty pragmatyzm. Wdasz się w rozmowę, to nie dość że będzie miała podobny charakter do Twojego(co ona ode mnie chce), to jeszcze często dołączy się do niej jakiś inny Janusz/Grażyna również jak w Twoim przypadku. Skończysz tą batalię często tak, że nic nie
  • Odpowiedz
@fen1x: Dlatego właśnie lepiej nie rozmawiać o polityce Religi i innych sprawach światopoglądowych z przypadkowymi ludzmi. Ogólnie od jakiegoś czasu staram się stosować jedną życiową zasadę. Nie denerwować się sprawami na które nie mam wpływu. Jeżeli mam na coś być zły to na siebie że coś źle zrobiłem. Od jakiegoś czasu żyje znacznie spokojniej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz