Wpis z mikrobloga

@Phater:
na linii hel-gdynia jechałem w jeszcze gorszych warunkach jak coś się z-----o i puścili tylko dwa pociągi w ciągu dnia

na koniec jakiegoś długiego weekendu. Ludzie kładli się w lukach bagazowych
  • Odpowiedz
@Phater: Ja p------e jak ten kraj mnie w-----a! I jeszcze taka p--------a kopacz przejedzie się zarezerwowanym pociągiem kilka kilometrów w obstawie samolotu, żeby nagrać kilka sekund promocji dla lemingów, a lemingi na to k------o później zagłosuje, BO PRZECIEŻ GONIMY ZACHÓD K---A HURR DURR POSTĘP TAKI WIELKI
  • Odpowiedz
przejedzie się zarezerwowanym pociągiem kilka kilometrów w obstawie samolotu, żeby nagrać kilka sekund promocji dla lemingów,


@Sleqqus: Ochłoń. Nie kilka kilometrów, bo za każdym razem kilkaset. Jeździ ogólnodostępnymi pociągami PKP IC. Z tego co widziałem jechała także SKM Warszawa - tam nie ma rezerwacji miejsc. We wszystkich pociągach PKP IC jest obowiązkowa rezerwacja miejsc. A to, że ci ludzie jadą na korytarzu jest ich świadomą decyzją - zanim zdecydowali o
  • Odpowiedz
@Phater: @MikiPL: @Ziner: Poletzam Pendolino jak przedmówcy. Dodam tylko, że jest promocja wakacyjna, jak kupisz bilet na podróż po 19 tygodniu lub w weekend (w niedizele do 13), to cena jest zawsze 49 zł w drugiej klasie, nawet na 2h przed odjazdem p--------o. Dodatkowo ostatnio zauwazylem, że dzień przed odjazdem pociągu cena z ponad 100 zł za II klasę spadła do 49 zł (czyli taka która
  • Odpowiedz
@jacekKobr: Koniec miejsc to koniec miejsc k---a mać. Skoro kupuję bilet z rezerwacją, a w wagonie jest określona liczba miejsc to jakim prawem sprzedają jeszcze 400 biletów debilom uniemożliwiając mi pójście do kibla albo podejście do okna? O tym że nie da się oddychać i "delikatnym k---a dyskomforcie" już nie wspominam. Jechałem tak kilka lat temu i już nigdy nie wsiądę do j------o pociągu w tym kraju.

Tak, kto pierwszy
  • Odpowiedz
@jacekKobr: A, zdradzę Ci tajemnicę. Bagaże tych wszystkich ludzi są poupychane po przedziałach pomiędzy nogami osób, które zapłaciły za rezerwację miejsca siedzącego w pierwszej klasie. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
@Trosso: Po prostu mi się skojarzyła jedna grupa debili, którzy doprowadzają do takich sytuacji w pociągach z drugą grupą debili, która ogląda klipy polityczne na swoim nowym Sony Bravia na raty i głosują wierząc w to co widzą. ALE! To są spółki państwowe. Spółki państwowe sterowane są odgórnie przez rząd. Resztę sobie sam dopisz (popraw mnie jeżeli się mylę).
  • Odpowiedz
  • 1
@Sleqqus: ale do tej sytuacji doprowadzili sami pasażerowie, kupując bilety w momencie kiedy wszystkie miejsca w pociągu były zajęte, PKP nie może odmówić sprzedaży biletu bez miejscówki i to prowadzi do sytuacji jak na obrazku
  • Odpowiedz
PKP nie może odmówić sprzedaży biletu bez miejscówki


@Trosso: Dlaczego nie? W konstytucji jest taki zapis? Tu jest właśnie problem, nie powinny być sprzedawane. Pasażer może usłyszeć w okienku "no, miejsc siedzących już nie ma ale może pani stać na korytarzu przez 14h nad morze razem z dziesiątkami innych gamoni i blokować całe przejście, a później narzekać, że nie ma miejsca" a i tak kupi.

  • Odpowiedz
@dextress: Nie ma się czego bać, jest przyjemnie, chłodno i szybko :) Protip: Jak chcesz porozmawiać przez telefon to stań w łączeniu wagonów. Cały pociąg działa jak klatka Faradaya i łączności nie ma.
  • Odpowiedz
Tak. Dojechalem i jestem juz w Norwegii bo mialem samolot z Gdanska. Spoznilem sie na samolot w czwartek z Katowic i jedynie jak moglem sie rychle dostac do Norwegii to samolotem z Gdanska.

Polskie busy, Pendolina, blablacar bylo juz porezerowane. Kupilem wiec bilet na TLK dzien wczesniej przez internet. Wszystkie wagony sypialniane byly juz zajete, wiec zdecydowalem wziasc sobie 1 klase aby "lepiej" sie mi podrozowalo. To co zastalem na miejscu przeszlo moje naczarniejsze oczekiwania :D ludu jak sardynek, spidermany skaczace po sufitach nad glowami niewolników aby tylko dostac sie do kibla.
Najzabawniejsze w tym wszystkim bylo to, ze bylo tak mnostwo ludu, a Pan z wózkiem szerokosci korytarza uznal sobie przejechać caly pociag aby posprzedawac kawke :D ludzie w zlosc, akrobacje. Ja swoj bagaz musialem wystawic przez okno aby mogl w ogole przejechać. Cuda wianki.
Co prawda na bilecie pisali ze nie ma gwarancji miejsc siedzacych ale po co sprzedawac w takim razie bilety w I klasie. Rownie dobrze moglem wziasc sobie 2 klase ze znizka i wyszloby mnie o wiele taniej a cislbym sie tak samo. Pomimo wszystko ciesze sie, ze TLK umozliwilo mi dostanie sie do Gdanska bo gdyby nie ono to bylbym w czarnej dupie :D noi ta niezapomniana przygoda :D
Pozdrawiam
  • Odpowiedz