Wpis z mikrobloga

Dwa miesiące wytrzymali prezesi klubów Ekstraklasy bez zwalniania trenerów. W przypadku Górnika, w tym celu było potrzebne powołanie... nowego prezesa, ponieważ do tej pory w klubie takiej osoby nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i czy zwolniony został trener, czy też dyrektor sportowy, to sprawa również dyskusyjna... W każdym razie przedstawiam Wam kolejne zestawienie dotyczące trenerów pracujących w naszej lidze.

Kolejno: pozycja, imię i nazwisko, nazwa klubu, data rozpoczęcia pracy w klubie, liczba dni przepracowanych w klubie, liczba meczów, liczba punktów i średnia punktów na mecz.

**1. Jurij Szatałow - Górnik Łęczna - 29.06.2013 - 775 dni - 41 meczów (75)* - 51 punktów (112)* - 1,24 (1,49)*.**
2. Henning Berg - Legia Warszawa - 19.12.2013 - 602 dni - 57 meczów - 118 punktów - 2,07
3. Piotr Mandrysz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza - 06.01.2014 - 584 dni - 4 mecze (54)* - 3 punkty - (106)* - 0,75 (1,96)*
4. Tadeusz Pawłowski - Śląsk Wrocław - 24.02.2014 - 535 dni - 55 meczów (72) - 90 punktów (108) - 1,64 (1,50)
5. Michał Probierz - Jagiellonia Białystok - 07.04.2014 - 493 dni - 49 meczów (139)
- 81 punktów (207) - 1,65 (1,49)
6. Piotr Stokowiec - Zagłębie Lubin - 12.05.2014 - 458 dni - 8 meczów (42)* - 4 punkty (81)* - 0,50 (1,93)*
7. Maciej Skorża - Lech Poznań - 01.09.2014 - 346 dni - 34 mecze - 64 punkty - 1,88
8. Waldemar Fornalik - Ruch Chorzów - 07.10.2014 - 310 dni - 30 meczów (125) - 45 punktów (199) - 1,50 (1,59)
9. Jerzy Brzęczek - Lechia Gdańsk - 17.11.2014 - 269 dni - 26 meczów - 34 punkty - 1,31
10. Kazimierz Moskal - Wisła Kraków - 10.03.2015 - 156 dni - 18 meczów (33)
- 21 punktów (41) - 1,17 (1,24)
11. Radoslav Latal - Piast Gliwice - 20.03.2015 - 146 dni - 17 meczów - 26 punktów - 1,53
12. Czesław Michniewicz - Pogoń Szczecin - 09.04.2015 - 126 dni - 15 meczów - 16 punktów - 1,07
13. Jacek Zieliński - Cracovia - 20.04.2015 - 115 dni - 13 meczów - 30 punktów - 2,31
14. Dariusz Kubicki - Podbeskidzie Bielsko-Biała - 04.05.2015 - 101 dni - 11 meczów (15) - 9 punktów (14) - 0,82 (0,93)**
15. Marcin Brosz - Korona Kielce - 25.06.2015 - 49 dni - 4 mecze - 7 punktów - 1,75
16. Leszek Ojrzyński - Górnik Zabrze - 13.08.2015

* - trenerzy Szatałow, Mandrysz i Stokowiec pracowali w swoim klubie także w I lidze. Liczby w nawiasie uwzględniają zsumowany dorobek w I lidze i Ekstraklasie.
** - trenerzy Pawłowski, Probierz, Fornalik, Moskal i Kubicki prowadzili dane zespoły więcej niż jeden raz. Liczby w nawiasie uwzględniają cały ich dorobek w klubie bez podziału na kadencje.

Liczyłem na to, że uda się dotrwać do 1 września, czyli do momentu, kiedy Maciejowi Skorży wybije równy rok pracy w Lechu. Nie udało się i w tym momencie możemy się pochwalić tylko sześcioma trenerami, którzy pracują w swoim klubie dłużej niż rok. Jednemu z nich, Szatałowowi, udało się przełamać barierę dwóch lat. Gratulacje.

Duet Warzycha-Dankowski do tej pory zajmował 5. miejsce w zestawieniu, a pierwszy dzień pracy liczyłem jako dzień zatrudnienia pierwszego z nich. Przez 519 dni prowadzili oni zespół w 53 meczach, w których zdobyli 61 punktów, co dało średnią 1,15. Oczywiście w jakimś stopniu zaniżają ją ostatnie beznadziejne wyniki, ale "ostatnie" to nie tylko bieżący sezon, ale i końcówka poprzedniego była bardzo słaba, nawet jeśli zabrzanie grali w grupie mistrzowskiej. Niech podsumowaniem całej sytuacji będzie fakt, że niespełna półtora roku Robert Warzycha pracował przy Roosevelta, starając się o odpowiednie papiery, a po miesiącu od uzyskania tych warunkowych (o pełnej licencji UEFA Pro na razie nie ma mowy) został zwolniony.

Teraz w Górniku stery obejmie Leszek Ojrzyński, co powinno być dla zabrzan pozytywną wiadomością. Ten trener już nie z takimi drewnami pracował, a już dzięki samej motywacji jest w stanie opanować pożar na początku rozgrywek. Nie zmienia to jednak faktu, że ponownie wkracza do klubu z dużymi problemami organizacyjnymi i o komfortowych warunkach pracy będzie mógł pomarzyć. Znając życie, pierwsza zmiana trenera w sezonie uruchamia za sobą następne, więc może dla Ojrzyńskiego zostałoby potem coś lepszego, ale jak widać, nie chciał czekać. Do pracy wraca po 3 miesiącach i pozostaje liczyć, że w Zabrzu spędzi nie mniej czasu niż Warzycha. Co mimo wszystko będzie trudnym zadaniem, bo nawet jeśli z byłym piłkarzem Evertonu pożegnano się dość szybko, to w dalszym ciągu była to czołówka pod względem stażu pracy w jednym klubie. Tak to u nas jest...

Z "drobnicy" wśród pozostałych trenerów odnotować można rzeczy następujące:
- oprócz trenera Mandrysza pierwsze punkty ze swoim zespołem w Ekstraklasie zdobył Piotr Stokowiec. Udało mu się to dopiero w 7. podejściu (w sezonie 2013/14 prowadził zespół w 4 meczach, wszystkie przegrał), w spotkaniu z Jagiellonią. Wciąż jednak tych meczów jest na tyle mało, że nie warto tego traktować jako cokolwiek więcej niż ciekawostka.
- fatalną średnią punktów w trochę dłuższym (ale nadal krótkim) okresie popisuje się Dariusz Kubicki w Podbeskidziu. Na dłuższą metę takie wyniki oznaczałyby prawdopodobnie spadek z ligi, pytanie więc 1) czy wyniki ulegną poprawie, 2) kiedy nasz ulubiony prezes Borecki stwierdzi, że wystarczy już tego. Ja oczywiście dałbym jeszcze trochę czasu trenerowi, zwłaszcza, że zmiany kadrowe były ogromne, ale dużego postępu się nie spodziewam.
- tak jak pisałem poprzednio, trenerowi Probierzowi udało się już zdobyć ponad 200 punktów dla Jagiellonii. Bliski podobnego osiągnięcia w Ruchu jest Waldemar Fornalik, może to osiągnąć np. dobrym wynikiem najbliższego meczu z... Jagiellonią.
- wciąż jest przewaga trenerów zatrudnionych w roku 2013 i 2014 (w sumie 9) do tych zatrudnionych w 2015 (7). Wystarczy jednak choćby jedna zmiana trenera z pierwszej 9 i proporcje ułożą się już 50:50... A w 2015 roku minęło dotąd niespełna 7,5 miesiąca.

Jako bonus jeszcze tabela Ekstraklasy z niezawodnego 90minut.pl w okresie pracy Warzychy i Dankowskiego. Z klubów, które w tym czasie zagrały wszystkie 53 mecze, tylko Pogoń Szczecin zajęła niższe miejsce. To chyba wiele wyjaśnia.

#ekstraklasa #pilkanozna od tego sezonu te wpisy będą ukazywały się także pod tagiem #trenerzywekstraklasie (jeśli chcecie poprzednie, tu jest link do ostatniego z nich, a w nim - do pozostałych)
Kimbaloula - Dwa miesiące wytrzymali prezesi klubów Ekstraklasy bez zwalniania trener...

źródło: comment_CC6AVRaTrSnOdmeOQK2xJB2EH8k83sAB.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@Kimbaloula:

- oprócz trenera Mandrysza pierwsze punkty ze swoim zespołem w Ekstraklasie zdobył Piotr Stokowiec. Udało mu się to dopiero w 7. podejściu (w sezonie 2013/14 prowadził zespół w 4 meczach, wszystkie przegrał), w spotkaniu z Jagiellonią. Wciąż jednak tych meczów jest na tyle mało, że nie warto tego traktować jako cokolwiek więcej niż ciekawostka.


Że jak? Przecież Stokowiec był trenerem w Polonii, a i w Jadze punktów trochę nazdobywał.
  • Odpowiedz
- fatalną średnią punktów w trochę dłuższym (ale nadal krótkim) okresie popisuje się Dariusz Kubicki w Podbeskidziu. Na dłuższą metę takie wyniki oznaczałyby prawdopodobnie spadek z ligi, pytanie więc 1) czy wyniki ulegną poprawie, 2) kiedy nasz ulubiony prezes Borecki stwierdzi, że wystarczy już tego. Ja oczywiście dałbym jeszcze trochę czasu trenerowi, zwłaszcza, że zmiany kadrowe były ogromne, ale dużego postępu się nie spodziewam.


@Kimbaloula: Nie mam nic przeciwko Kubickiemu,
  • Odpowiedz
@rooger: Ja patrzę na to tak, że trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji. Nie chciał Ojrzyńskiego, woli kisić się z Kubickim - proszę bardzo. Moim zdaniem źle na tym wyjdzie, a w dłuższym okresie przekonamy się, kto miał w tej sytuacji rację. Zastanawiam się tylko, na ile wystarczy mu cierpliwości, aby móc tę pracę Kubickiego odpowiednio ocenić i zweryfikować.
  • Odpowiedz