Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do #rozowepaski i możne też do #niebieskiepaski. Jakiś czas temu zacząłem pisać z dziewczyna z uczelni. Rozmawiało się nam bardzo dobrze, wymieniliśmy jakieś 10k wiadomości i się w niej zakochałem. W związku z tym zacząłem się z nią częściej widywać, po jakimś czasie przytulaliśmy się do siebie, trzymaliśmy za ręce itp. Nadszedł moment kiedy chciałem czegoś więcej, wiec z nią o tym porozmawiałem. Odpowiedziała mi ze nic do mnie nie czuje ,a trzymanie się za ręce, przytulanie, nic dla niej nie znaczy. Rozwiązanie całej mojej miłości nastąpiło jakieś pól roku temu, myślałem ze mi przeszło, ale okazało się że mam z nią praktyki i spędzamy 5-6 godzin cały czas razem. Powiedzcie mi mirki, co o tym myślicie, dlaczego tak się zachowywała.

No musiałem gdzieś to napisać.


#feels i może #przegryw
  • 15
  • Odpowiedz
@13082015: kobiecie musi się atencja zgadzać, to jest ten słynny friendzone właśnie. Trochę może generalizuje, ale często tak jest, że laska musi mieć kolegę od prawienia komplementów, którego może w każdej chwili odstawić na bok.
  • Odpowiedz
@13082015: z całym szacunkiem ale nie wierze, że ktoś może takie akcje opisywać i żalić się. Stary jest milion innych kobiet weź się w garść, wyciągnij wnioski a nie żalisz się w internecie.
  • Odpowiedz
@13082015: ale jak z nią rozmawiałeś o tym, że chciałbyś coś więcej? "Hej, no wiesz, trzymamy się czasami za rękę i przytulamy... Może ten.. No.. Pocałujemy się?"???
  • Odpowiedz