Wpis z mikrobloga

@motorniczy: Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Z jakiej #!$%@? racji mam cierpieć? Że jestem bogaty? Może ci biedni niech #!$%@?ą do pracy, niech bogacą się i będziemy żyć na równym poziomie. Mam dzielić swój majątek dla idiotów?
@Creder: akurat jest coś złego bo nadmierne rozwarstwienie spowalnia wzrost gospodarczy, ilość "bogactwa" jest ograniczona, mała grupa bogaczy kumuluje duże bogactwo i używa wpływów/zasobów do ograniczania możliwości innym... tak właśnie działają najbogatsi i ich globalne korporacje - to na czym powinno nam zależeć to raczej klasa średnia.
@Adrastos: po pierwsze nie jesteś bogaty, jesteś biedakiem tylko o tym nie wiesz albo nie chcesz wiedzieć. Po drugie gdybyś był bogaty, nie umiałbyś ani tej kasy wydać, ani sprawiedliwie rozdzielić.
@Jason_L_McCabe: @motorniczy: Rozwarstwienie ma oczywiście swoje wady, ale są one nieporównywalnie mniejsze niż wady systemów dążących do minimalizacji rozwarstwienia. Rozwarstwienie jest po prostu zgodne z naturą człowieka i grupy, ze statystyką, jest czymś normalnym. Równość natomiast (rozumiana jako równomierne rozdystrybuowanie dóbr) jest wytworem ideologii, sztucznym tworem, dążeniem chorych umysłów, inzynierią społeczną.
@Creder: nie zgodzę się, pewne mechanizmy walki z kumulacją są absolutnie krytyczne dla normalnego funkcjonowania gospodarki - chociażby walka z monopolami. Zwróć uwagę, że nie rozmawiamy tu o biednych i bogatych w ujęciu Polski i porównania ludzi z majątkiem o wartości kilku milionów pln vs. osoba na minimum krajowym... tylko o np. 85 najbogatszych osobach świata i problemie globalnych korporacji, które tworzą monopole i niszczą wszelką konkurencję.
@Jason_L_McCabe: Nie, nie, to jest co innego. Prawo antymonopolowe dotyczy działalności gospodarczej. Pierwotny wpis dotyczył po prostu nierówności, kumulacji bogactwa. Sam fakt, że mój sąsiad ma na koncie 10 miliardów podczas gdy ja mam 5,50zł nie jest niczym złym. I uważam, że jakikolwiek system który będzie zmuszał go w jakikolwiek sposób do podzielenia się ze mną jego majątkiem będzie systemem szkodliwym, niesprawiedliwym.
@Creder: oczywiście rozkład idealnie równy jest utopią, ale rozkład w którym 85 ludzi ma 50% bogactw świata, jest daleki od normalnego (jak już nawiązujesz do statystyki). Może lepiej przemówi jeśli wyobrazisz sobie państwo, w którym 1 człowiek ma 50% bogactwa, a 82 mln ludzi ma resztę z tych 50%. Dalej uważasz że wszystko jest ok?
@Creder: jest zły, szkodliwy i niesprawiedliwy - z prostego powodu, gość który ma 10 mld zł nie jest 2 mld razy lepszy w inwestowaniu i pobudzaniu gospodarki niż Ty który masz 5 zł. Nie jest nawet 2 razy lepszy. Różnica jest taka że kapitał w jego ręku gnije, a Twój zbyt niski nie jest w stanie pobudzić gospodarki, chociaż skonsumujesz go w 100%.
@Creder: ale umówmy się - bogactwo nie spada z nieba i nie występuje w postaci posiadania skarbca pełnego złotych Krugerrandów:-) Bogactwo bierze się właśnie z gospodarki - posiadania surowców, patentów, środków produkcji etc. Te 85 osób nie ma gotówki przecież- tylko prowadzi interesy i zmierzają oni do zwiększania opłacalności tych interesów, często wykorzystując swoje zasoby do ograniczania możliwości rozwoju ludzi aspirujacych do awansu.