Aktywne Wpisy
zonley +3
#programowanie #programista15k #pracbaza
UWAGA BEDZIE GOWNOBURZA O NIC
Dajcie znać co powinienem zrobić w tej sytuacji. Mi trochę nie mieści się to w głowie i zasadniczo jestem bardzo mocno zbity z tropu. Nie spodziewałem się czegoś takiego.
TLDR: Kupiłem kurs programistyczny na firmę, podałem zły adres firmy (bo była to pierwsza rzecz, którą kupowałem na firmę i z pośpiechu podałem adres zamieszkania a nie prowadzenia firmy) - poprosiłem o fakturę korygująca -
UWAGA BEDZIE GOWNOBURZA O NIC
Dajcie znać co powinienem zrobić w tej sytuacji. Mi trochę nie mieści się to w głowie i zasadniczo jestem bardzo mocno zbity z tropu. Nie spodziewałem się czegoś takiego.
TLDR: Kupiłem kurs programistyczny na firmę, podałem zły adres firmy (bo była to pierwsza rzecz, którą kupowałem na firmę i z pośpiechu podałem adres zamieszkania a nie prowadzenia firmy) - poprosiłem o fakturę korygująca -
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
1. Wódka w butelkach po spirytusie.
2. Woda w butelkach po wódce.
Do pokoju wpadł Mareczek. Taki wiecie, wesołek co wszędzie nos wciska, kumpluje się ze wszystkimi, ale wszyscy mają go dość, bo męczy i zawsze leci na sępa. Od progu rzuca jak to Mareczek "No cześć chłopacy, słyszałem, że macie coś dobrego, dacie..."
"...piedrole, nie piję z Wami" - wyszedł i do końca studiów już nie wrócił. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
...
Cała historia miała miejsce ponad 30 lat temu. Opowiedział mi ją znajomy mojego ojca - Andrzeja. Wczoraj w robocie zagadał do mnie facet o imieniu Marek, zainteresowało go moje nazwisko i opowiada mi z pełną powagą o tym, jak to w #akademik we #wroclaw znał Andrzeja o tym nazwisku, co pił spirytus i popijał wódką. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mareczek nie wie do dziś
Mój ojciec mistrzem trzydziestoletniego pranku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
prychłem nielekko :D