Wpis z mikrobloga

Obudziłem się środku nocy. Leżę na plecach, rękę mam pod głową.
Chce się przewrócić na bok, ale coś jest nie tak. Nie czuję całej prawej ręki od barku aż do palców! Nie mogę nią ruszyć! Myślę o co kaman. Ręka jak z galarety. Nawet nie wiem jak to opisać.
Drugą ręką wyciągnąłem prawą spod głowy. Uff, gdy tylko rozprostowałem obumarłą rękę czucie wróciło, po kilku chwilach mogłem już zacząć lekko ruszać ręką.
Nie polecam tego uczucia.

Teraz jest już wszystko ok, ale z ciekawości zapytam. Czy jeżeli obudziłbym się kilka godzin później, a rękę cały czas miałbym pod głową czy byłyby tego jakieś konsekwencje?

#medycyna #sen #creepystory
  • 10
Swego czasu czesto mi się to zdarzało, dopóki nie zmieniłem łóżka:) uczucie rzeczywiście nie przyjemne ale ręką ciągle żyje:)
Kiedyś miałem wypadek, straciłem na chwilę przytomnosc. Ocknalem się po kilku minutach, kumpel mną szarpie, a całe ciało od szyji w dół jest z galarety i bez czucia. Po kolejnych kilku minutach dopiero zaczęła krew wracać z takim przeraźliwym pieczeniem. To dopiero był hardcore
@Enricco: Mam w okolicy kilka przypadków ludzi którzy po alkoholu zasnęli na ręce i jak się obudzili to musieli się do szpitala udać, bo człowiek zamroczony to się nie obudzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W najlepszym wypadku samo przejdzie, pomiędzy jest rehabilitacja, a na samym dole trwałe zmiany albo pożegnanie z rączką ( ͡° ʖ̯ ͡°)
W szpitalu nazywają to "gorączką sobotniej nocy"