Wpis z mikrobloga

@stanton7: Bo to raczej smiganie po miescie i relaks przy piwku niz trening. Polecam Szczecin po zmroku na rowerze. Od zeszlego roku, jak bylem ostatni raz, zrobili w praktycznie calym centrum sciezki rowerowe i poza tym w dni powszednie jest zupelnie pusto na ulicach.