Wpis z mikrobloga

Wczoraj obudził mnie coś jakby chłodny podmuch. Leżałem na łóżku w pewnym momencie przez krótką chwile poczułem, jakby coś obok mnie na tym łóżku leżało. Zerwałem się, spoglądam na zegarek 3:33 tu już nastał wybuch paranoi takiej, że już miałem włączać kompa z powrotem aby to opisać na mirko.

Teraz czuje, że to k------o znowu tu jest.


i to już nie pierwszy raz tak mam, mój poprzedni wpis:

http://www.wykop.pl/wpis/13634647/3-33-siedze-sobie-tak-mnie-przeszlo-przenikliwe-zi/
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jakapieknatragedia: chcialbym wszem i wobec po raz kolejny zapewnić, że ja tego czegoś nie widzę ani nie słyszę tylko po prostu będąc sam tutaj w pokoju okolicach 3 w nocy (w pokoju w którym powiesił się i umarł człowiek, w łazience też) po prostu czuję obecność "czegoś" (w bonusie mam trójkę rodzeństwa na cmentarzu).
  • Odpowiedz