Wpis z mikrobloga

W realu staram się być całkiem uprzejmy i nikogo nie rozczarowywać. Chyba całkiem sprawdza się to, jednak doprowadziło to do sytuacji gdzie dzięki półprawdzie wygerenowałem u mojej rodziny fałszywy wizerunek.
Chociaż, szczerze mówiąc to sam nawet przez cały czas w niego wierzyłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale teraz zacząłem się zastanawiać...
Co jest ze mną nie tak?
Dlaczego nie chcę rozmawiać z rodziną? Dlaczego nie chcę do nich przyjeżdżać? Dlaczego nie myślę o świętach jako o sytuacji by złączyć się z rodziną, tylko jako o na-pewien-sposób męczarni? Czy ja tak naprawdę kocham moją rodzinę? Czy wiem co oznacza kochać?

Często chcę samotności. Ale dlaczego myśląc o samotności wykluczam z kręgu moich znajomości także i rodzinę...?

Co teraz?
#randomanimeshit #pixiv #charlotte #naotomori #art @2ndLaw ʕʔ #
j.....b - W realu staram się być całkiem uprzejmy i nikogo nie rozczarowywać. Chyba c...

źródło: comment_LmiVdoKhkJVFXZFydpGeDIROc57PO70W.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@joookub: mam tak samo i nie przejmuj się tym - to nie jest tak, że ich nie kochasz tylko po prostu podchodzisz do tego na swój sposób.


Często chcę samotności. Ale dlaczego myśląc o samotności wykluczam z kręgu moich znajomości także i rodzinę...?

Jeśli dobrze rozumiem (litości jest późno) to wykluczasz ich, bo chcesz samotności?

jajco.
  • Odpowiedz
@envusia: Odpaliłem Charlotte, Nao jest cudowna, ale jeszcze bardziej zaciągnęło mnie do quasi-feelsów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie no, jeszcze nie smutam, na razie przeprowadzam logiczną analizę behawioralną swojej psychiki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@joookub: zawsze możesz skasować swoją postać ale podobno za sudoku są minusowe punkty przy rozdawaniu atrybutów, możesz skończyć też jako jelonek albo kamień. Lepiej ukończyć main story quest i dopiero wtedy przelogować się na inną postać.
  • Odpowiedz
@JamrajPasiasty: Jakkowiek durnie by nie brzmiała ta porada, to jest to jedna z najbardziej skutecznych jaka istnieje. Wszystko zaczyna się w głowie, więc i tam trzeba to zwalczać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale czy chcę to zmieniać? Mi pasuje tak jak jest. Nie miałbym z tym żadnego problemu, tylko sęk w tym że inni mają.
A nie chciałbym nikogo rozczarować
  • Odpowiedz
@kiririn: Nie, to na pewno nie to.
To nie tak, że nie cierpię wszystkich dookoła. Po prostu właśnie czuję się podobnie jak Nao, w ciągu dnia mogę odwalać jakiś szajs by przytulać ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale w nocy chciałbym być sam. Bez nikogo. Daleko od domu. W ciszy. Aaalbo ze słuchawkami na uszach. Najlepiej w miejscu z dużą ilością gwiazd.
  • Odpowiedz
@zeligauskas: Sęk w tym że dzisiaj właśnie powiedziałem to rodzinie, bo mama zapytała mnie czemu ostatnio nie chcę za bardzo z nimi rozmawiać.
Dostałem godzinę smutnej, ale i prawdziwej litanii na temat wartości rodziny, smutku mamy na temat tego że nie wystarczająco wpoiła mi rodzinność podczas wychowywania i głębokiej nadziei że szybko mi to przejdzie. No i właśnie tak całkiem nie elo
  • Odpowiedz
@joookub: Moi się już przyzwyczaili. Po prostu nie mam z nimi o czym rozmawiać, a gadanie o niczym nie jest moją mocną stroną.

IMO żeby szanować rodzinę czy kochać rodziców wcale nie musisz z nimi gadać - bo niby o czym? O skinach w CS? o chińskich bajkach w tym sezonie? o tablicach tęczowych? pls :D Powiedz im, że ich kochasz itd. ale po prostu nie potrafisz z nimi rozmawiać
  • Odpowiedz
@joookub: to się ciesz, że jeszcze ktoś z tobą dyskutuje xD Mój dziadek pokłócił się o jakąś pierdołę z bratem i do śmierci się nie pogodzili(jak w paście o wędkarzu xD). Ja w sumie też lepszy nie jestem ( ͡ ͜ʖ ͡)

@zeligauskas: no o Flandre czy #loli to słaby temat nawet tu ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@joookub: Niechęć do spotkań wynika najprawdopodobniej z faktu iż musisz wtedy podtrzymywać akt co wymaga wysiłku i przez nie możesz się w pełni zrelaksować.
Znam to z własnego doświadczenia chociaż u mnie komfort bliskich schodzi na plan przed własnym lenistwem bo gdybym miał mówić to co myślę to mogłoby to prowadzić do POWAŻNYCH rozmów i prób przekonywania mnie na jedyne i słuszne twierdzenia. W wyniku czego gdy jestem o coś
  • Odpowiedz