Wpis z mikrobloga

Mirki przekonajcie mnie to opony zwijanej? Jakie są plusy, jakie minusy? Podejrzewam, że waga na plus, na minus pewnie, że można do takiej mniej wbić atm. Mylę się? Coś jeszcze? Ciężko się taką zakłada? Do tej pory zawsze drutówka. Conti GP400 23cc dobra jest czy coś innego polecacie?

#rower #szosa
  • 31
@cierpkiezale: weź 25 mm, ma mniejsze opory toczenia i jest wygodniejsza od 23. A za zwijanymi przemawia masa i lepsze układanie się na obręczy, co skutkuje lepszym prowadzeniem w zakrętach.

Ogólnie sam ostatnio miałem dylemat przy okazji wymiany opon i Conti GP 4000 S II 25 mm okazały się najlepszym upgrade mojej szosy od kiedy ją mam.
@Krazen: czyli co? wszystko co jest węższe od 25cc ma jakimś cudem większe opory tak? Kiedyś już była prowadzona tutaj dyskusja o wyższosci 25 nad 23 i wyszło, że to ściema bo porównano te opony napompowane do różnych ciśnień.

Waże tyle samo co Ty, od ponad 7k km żadnego kapcia, a wbijam 9-10atm na zwykłych oponach za 45zł (maxxis rouler).
@cierpkiezale: w tym linku który podałem testowane opony są pompowane do tego samego ciśnienia. Ja nie mówię że <25 mm = gorsze, same opory są pewnie pomijalne. Jednak komfort jazdy na niskim ciśnieniu i przyczepność szerszych kapci w zakrętach to dla mnie wystarczające argumenty żeby zostać przy 25 mm.
@cierpkiezale: wykres z oporami toczenia jest przedstawiony w teście który podlinkowałem wcześniej, nie wiem co więcej tu mogę dodać. Odnoszę wrażenie czytając Twoje komentarze że jesteś przekonany że węższa opona napompowana do większego ciśnienia będzie zawsze miała mniejsze opory toczenia niż szersza i mniej nabita - to nie jest niestety takie proste i nie działa "na chłopski rozum" - nie ujmując Tobie nic oczywiście.
@Krazen: tego właśnie nie potrafię zrozumieć- jak opona, której powierzchnia styku jest większa (i to 2 dwóch powodów: szersza i mniej nabita) może mieć mniejsze opory od opony, która ma mniejszą powierzchnię styku z nawierzchnią. I dlaczego w związku z tym produkuje się i używa 23cc, 22, 20, 18cc skoro komfort mniejszy, opory niby większe?
@cierpkiezale: Prosto mówiąc - opona inaczej układa się na nawierzchni, rozpłaszcza się bardziej "na szerokość", niż "na długość", mniej też ugina się "góra-dół" (bo większa powierzchnia styku) - to zmniejsza wewnętrzne naprężenia w oponie. Lepiej też wtedy pochłania nierówności asfaltu. Wyobraź sobie asfalt w dużym przybliżeniu - ma wiele małych, milimetrowych wybojów. Mając większą powierzchnie styku opona pochłania więcej tych małych nierówności, przez co nie wyhamowują one roweru.