Wpis z mikrobloga

Słuszna krytyka blogerki... Tutaj info o tym, jak blogerka stanęła razem w strefie VIP i Elita, czyli na czubie stawki, zamiast na szarym końcu. I stała się zawalidrogą. Cały tekst: http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105541,18443044,blogerka-na-biegu-powstania-warszawskiego-rozwscieczyla-biegaczy.html

Natomiast jedno mnie zastanawia. Co to za wynalazek strefa VIP? Kto się w niej znalazł? Elita - wszystko jasne. Ale VIP?

#bieganie
  • 9
  • Odpowiedz
@kapusniak: Już pomijając to, że ona tam się ustawiła, to faktycznie strefa VIP jest trochę chora. Z jednej "przygotowujemy dla was strefy tak by biegło się sprawnie i przyjemnie", a z drugiej dowalają taką grupę żółwi z przodu. Strefa VIP, służy chyba tylko samym vipom.
  • Odpowiedz
@NieMaZaCo: No właśnie... Skoro Vipy biegają 10 km w godzinkę, to blogerka ustawiła się wśród swoich. Dlatego właśnie ciekawy jestem kim są te VIPy, że specjalnej strefy potrzebują?
  • Odpowiedz
@kapusniak: W przypadku tego biegu VIPami były osoby zaproszone przez organizatora i sponsorów biegu - zazwyczaj bardzo niski numer startowy. Nie sądzę, żeby ta Pani otrzymała taki pakiet.
  • Odpowiedz