[Klinghoffer]

Odnośnie tego wpisu.

Nie gloryfikuję Anglików, bo część z nich wygląda nawet gorzej niż panowie z tej galerii, ale ogólnie polscy faceci pod względem dobierania ciuchów do swojej sylwetki, łączenia stylizacji i kolorów, prezentują się na tle młodych Brytyjczyków fatalnie. Mam w kraju właściwie jednego czy dwóch kumpli, którzy potrafią się dobrze ubrać, reszta nosi albo #!$%@?, kolorowe koszule w kratkę, albo bluzy z wielkim napisem PUMA na klacie, żeby tylko było widać, że to oryginałka za gruby hajs.

To samo ze spodniami. Większość nie potrafi wybrać odpowiednich. Albo mają za długie, albo za ciasne, albo tak luźne (nie mylić ze spodniami typu baggy, bo to inna historia), że wyglądają jak hippisi w dzwonach. xD O braku zachowania zasady kontrastu między kolorem spodni, a odzienia górnego, nie śmiem nawet wspominać. Niebieskie jeansy do koszulki w odcieniu tychże, no #!$%@?. O niskich adidaskach nie wspominam.

Właściwie ciężko w Polsce znaleźć normalnie ubranych gości bo albo wyglądają jak dresiarze czy wieśniaki, albo przestylizowane, wylizane, wciśnięte w swoje pastelowe uniformiki cipy, tak jak koleś ze slajdu numer 1.

Najgorsze, że niektórzy z tych obwiesi z powyższej galerii, otwarcie przyznało, że to laski pomagają im w doborze ciuchów. Mogę sobie tylko wyobrazić ich stylizacje.

Wołam #rozowepaski - co wy sądzicie o sposobie ubierania się przez polskich facetów? Może przesadzam i wymagam za dużo?

#gorzkiezale #modameska #ubierajsiezwykopem #moda #niebieskiepaski #bekazpodludzi

[f.....k]

@Klinghoffer: Nie szata zdobi człowieka tylko człowiek szatę. Tyle ode mnie w temacie.

[Klinghoffer]

@frak: Bzdura rodem z bajek. Ciuchy są ważne. I nie chodzi o lans, ale o to, jaki wpływ mają na cały twój wizerunek.

[masiej]

@Klinghoffer: z tej całej żenady tylko ten jakoś w miarę wygląda.

[Klinghoffer]

@masiej: Ha, dokładnie to samo pomyślałem.

Niektórzy mają jedną czy nawet dwie części garderoby spoko, ale psują cały wygląd przypadkowo dobranym np. t-shirtem.

[Im_from_alaska]

Najgorsze, że niektórzy z tych obwiesi z powyższej galerii, otwarcie przyznało, że to laski pomagają im w doborze ciuchów

@Klinghoffer: to akurat jest proste do wytłumaczenia - myślą, że jak będą ubierać ciuchy jakie im laski zaproponują, to poruchają.

[I.....e]

@Im_from_alaska: To raz, a dwa, że większość kobiet też w sumie ma #!$%@? gust i jedyne co potrafi, to założyć na siebie absolutnie przypadkowe szmaty z H&M czy Zary.

[Im_from_alaska]

@IlluminateEliminate: nie tyle #!$%@?, co większość nie ma własnego. plus nie zwracają uwagi na jakość czy materiały; po prostu chcą mieć jak najwięcej szmat.

[I.....e]

@Im_from_alaska: Beznadziejne materiały to już kolejna sprawa, naprawdę można się przeżegnać patrząc na skład większości ciuchów z sieciówek. Nawet firmy ze średniej/wyższej półki zaczynają coraz śmielej wchodzić w gówniane materiały licząc na to, że ich renoma pozwoli im na opychanie kitu za niebotyczną cenę swoim klientom.

Generalnie kobietom brakuje chyba trochę bloga pokroju naszego MrVintage'a (u którego nawet sama płeć żeńska skarży się w komentarzach na brak damskiego odpowiednika bloga pana

[Im_from_alaska]

@IlluminateEliminate: mr. vintage to nie moje rozdanie, ale fakt, damski blogi raczej nie oferują takich informacji. z drugiej strony same zdjęcia ubrań też mogą być pomocne, o ile wykorzystuje je się jako inspirację, a nie kopiuje jeden do jednego.