Wpis z mikrobloga

@SuperPunia:
C) Chodzić z zasłoniętą twarzą, z głową pochyloną i posypaną popiołem. Nie uchylać się, jak plują na nią i jej plugawego bękarta. Przepraszać, że śmie w ogóle wychodzić między porządnych ludzi.
@SuperPunia: Zapewne nikt nie przeczyta mojej wypowiedzi, ale zechcę być głosem rozsądku w tak oczywistym przecież temacie.

Po pierwsze samotnych matek nie można wrzucać do jednego worka. Wbrew opiniom wykopowych nastolatków, nie każda jest z dzieckiem dlatego, że jest patologiczna, z powodu "łatwego dawania", z powodu bycia idiotką i inne tego typu kwestie mające na celu zrównać wszystkie te kobiety do poziomu dna.

W wielu przypadkach nie ma winy kobiety żadnej
@SuperPunia: Na wykopie na rozsądek nie ma miejsca ;) Jak sobie tak przeglądam z lekka, to widzę, że jedna niesprzyjająca cecha innej osoby może być idealnym argumentem by drwić, wyśmiać i zniszczyć. Cóż... pobieżnie ocenić, przemielić, obrazić i szukać kolejnych tematów, by kogoś wyśmiać.
@Killjoy: Smutna prawda, choć sądzę, że zdecydowana większość osób tutaj jest rozsądna, inteligentna, warta poznania. Tylko ta reszta ma po prostu dużo więcej czasu, część z nich internetem żyje, część jest jeszcze dziećmi z masą czasu, część wyładowuje frustracje, a część ma jakieś dziwne mniemanie, iż ich wpisy zmienią rzeczywistość. Ci, którym się dobrze wiedzie czas na internet i na wykop mają ograniczony, więc sądzę, że mimo iż są liczbowo w
@SuperPunia: Jak facet zechce to czemu nie. Osobiście nie związałbym się z taką, chyba że mąż zmarł, wtedy nie ma przeszkód. Nie boję się byłego, ale według mnie takie osoby które nie mogą ze sobą wytrzymać po głupiej kłótni nigdy nie utworzą szczęśliwego związku, no chyba że partner bije kobietę i ta zdecydowała się odejść, miała oczy jak wybierała.
@SuperPunia: Oczywiście że B, ale problem jest, kiedy taka matka oburza się że jakiś facet nie chce wychowywać nie swojego dzieciaka. W dodatku pewnie o dziecku powie mu dopiero po x spotkań (swoją drogą mówić o czymś takim na pierwszym spotkaniu to też trochę przypał, no ale kurde, wypadało by). Nie sądzę żeby wykop piętnował kobiety, które urodziły dziecko, z różnych powodów rozstały się z partnerem, i szukały szczęścia z kimś