Wpis z mikrobloga

@t3m4: Dzięki, pozdrawiam również ʕʔ
@Rittel: Powiem Ci, że nie jest takie złe, straciłam na nie trochę życia, mimo że nigdy fanką MMO nie byłam, grunt to znaleźć fajnych ludzi do grania, a misje klasowe postaci są całkiem fajnie przemyślane :)

  • Odpowiedz
@t3m4: Pierwszy RPG z jakim miałem styczność, więc zasługuje i ode mnie na jakieś uznanie, no ale z perspektywy czasu to już niestety nie to co TSL, do którego ciągle wracam. Niemniej to moje pierwsze zetknięcie z grą, która ma rozbudowany system dialogów i od pierwszego dnia grania w KOTOR-a mój pogląd na świat gier uległ drastycznej zmianie ;-) .

Też pozdrawiam, chociaż szkoda, że tak mało się tu dzieje.
  • Odpowiedz
@HpALc_9000: ja dzięki KotORowi w ogóle polubiłem Star Warsy :) Wcześniej miałem do nich stosunek co najwyżej letni: ot, jest coś takiego i niektórzy zdecydowanie zbyt mocno to lubią, ale szczerze mnie to nie obchodziło i ani trochę tego nie rozumiałem. Dopiero kiedy poznałem ten świat lepiej, nagle okazało się, że jest zajebisty! <3
  • Odpowiedz
@t3m4: jak zwykle kiedy Obsidian kontynuował serie innego studia i robił to lepiej ;)
KOTOR 2 > KOTOR
F: New Vegas > gówno > Fallout 3 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@t3m4: Strasznie nie trawiłem końcówki i głównego wątku w dwójce, grałem sithem i to się zwyczajnie nie trzymało kupy. Plus z npców fajna była właściwie tylko ta ślepa laska, zakapturzona babcia (:P) i droid od tego rzezimieszka.
@Swarley: Jakie to jest przykre kiedy klasyczne fallouty nie są w ogóle wspominane w takich porównaniach.
  • Odpowiedz
@Lynxu: stawianie klasycznych obok to zniewaga, 3 i New Vegas rozpatruje jako spin-off elder scrollsów, bo z Falloutem to nie ma nic wspólnego
  • Odpowiedz
@t3m4: Stwierdzenie: KotORa 1 kupiłem w Empiku tylko dlatego, że pudełko było ciężkie. 4 płyty CD i ogromna instrukcja obsługi <3

Obserwacja: HK-47 to jedna z najlepszych postaci wykreowanych w świecie gier SW Drugi jest Jolee.
  • Odpowiedz