Wpis z mikrobloga

#tatry #orlaperc #gory Byłem wczoraj pierwszy raz na Orlej Perci. Przeszedłem całą, łącznie z dojściem z i do Kuźnic. Dziś ledwo ruszam nogami, ale za to satysfakcja olbrzymia. Od kilku lat o tym marzyłem i w końcu trafiła się okazja.
Wiecie co jest najlepsze na tym szlaku? Ludzie, którzy nim wędrują. Nie dziesiątki ubezpieczanych łańcuchami odcinków, nie budzące respekt ekspozycje, nawet nie piękne widoki, ale właśnie ludzie. Każdy się przywita, co drugi uśmiechnie, zagada, podpowie jak przejść dany fragment. Każdy cierpliwie czeka na swoją kolej przy łańcuchu, nikt nie narzeka, nie popisuje się. Chodziłem już trochę po Tatrach, ale z czymś takim się jeszcze niespotkałem. Zupełnie inny poziom kultury.
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy wczoraj zmierzyli się z tym szlakiem. Szczególnie mocne dla chłopaka, który szedł całą trasę Zawrat - Krzyżne ku pamięci swojego ojca, który kiedyś zginął na Orlej.
  • 8
@sam_gold: mapa-turystyczna.pl podaje właśnie coś około 15h. Na samym szlaku ludzi mówili, że całość Orlej zajmuje 6-8h. Mi się udało w 5h, a nie mam jakiejś wybitnej kondycji. Sporo można nadrobić przy podejściu na Zawrat. Przeszedłem to prawie 2h krócej niż podaje mapa i z tego, co mówili ludzie na przełęczy, nie byłem jedyny, który tam dotarł poniżej 3h
@hard1: A można wiedzieć jakie buty masz i jak się sprawowały w takim upale?
Też byłem w ten weekend w Tatrach i mimo niskich butów i tak się stopa 'gotowała' i szukam co by tu kupić.

Szkoda,że dużej widoczności nie było przy prawie bezchmurnym niebie.
@shumway: Buty takie typowo górskie, za kostkę. Nic markowego, kupiłem w poprzednim roku w Deichmannie za około 120 zł. Dość wygodne, ale obecnie bym brał coś z grubszą podeszwą, bo po 12h chodzenia po kamieniach stopy mocno bolały.
Upał mi nie przeszkadzał, na 2000+ metrach było chłodniej niż na dole.