Wpis z mikrobloga

Sezon w pełni i przypomniała mi się taka historia, jak zepsułem występ ulicznym tancerzom.

B-boye tańczący na mieście mają czasem taki zwyczaj, że zapowiadają występ i mówią, że jak się publiczności podoba to mają klaskać, a jak się nie podoba to mają zrobić "coś" [i w miejsce "coś" wchodzi któryś z nich i robi np. salto]. Jako, że kiedyś trenowałem akrobatykę i jest ze mnie śmieszek poza kontrolo to jak raz trafiłem na taki występ w Sopocie, wbiłem im na matę i zrobiłem właśnie salto, które pokazali na początku. Zrobiłem to dla żartu, ale po chwili zrobiło mi się przeraźliwie głupio, bo oni na prawdę przerwali występ, wyłączyli muzykę i podziękowali reszcie publiczności ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#truestory #coolstory a raczej #sadstory #sopot #trojmiasto ##!$%@?
  • 7