Wpis z mikrobloga

ważne, żeby było 5V, więcej = spalisz, mniej = nie ruszy. Co do liczby z literką A - jak jest mniej, może się zawieszać, działać niepoprawnie, jak jest więcej to luzik, bo to określa ile maksymalnie amperów wyciągniesz z zasilania. Tak jak w komputerze - to, że masz zasilacz 500 W nie znaczy, że on cały czas tyle ciągnie, tylko że może tyle najwięcej wyciągnąć.
@qwelukasz: u mnie rpi2 chodzi z zasilaczem 1A, nawet zasilacz się za bardzo nie grzeje, natomiast malinka grzeje się jak cholera mimo niskiego obciążenia (radio internetowe na KODI), ale nie wiem czy to wina zbyt słabego zasilacza
@qwelukasz: No to już wiesz. Podłączysz 5V 1A to będzie działać, chyba że będziesz ostro obciążać RPi to mogą być jaja ze stabilnością. Ja swoje RPi 1 zasilałem właśnie z takiej ładowarki i problemów nie było - nawet podczas wielogodzinnej kompilacji pakietów.
No to w skrócie - liczba przy woltach (V) musi się zgadzać, jak będzie mniej to nie zadziała poprawnie, jak będzie więcej to spalisz. Przy watach (W) moc urządzenia musi być mniejsza od mocy zasilania, jeśli będzie na odwrót to możesz zjarać zasilanie. Przy amperach (A) tak samo jak przy watach, na zasilaniu musi być więcej niż wymaga urządzenie, bo spalisz zasilanie.

Nie podłączaj na raz karty wifi, klawiatury z podświetleniem czy
Żebyś lepiej zrozumiał o co chodzi z napięciem V i prądem A, to można to wytłumaczyć na przykładzie rury z wodą. Jak w rurze jest ciśnienie (napięcie) wody i to ciśnienie jest za małe, to z kranu Ci woda nie popłynie albo będzie jej mało, będzie przerywać. Jak ciśnienie będzie za duże, to rozsadzi rurę. Co do prądu A - masz pompę wody, otwierasz kran odrobinę - woda leci, ale jeżeli otworzysz