Wpis z mikrobloga

#niebieskiepaski czy zastanawialiście się na tym dlaczego podobają się wam określone typy urody kobiet a inne nie nawet pomimo tego że tym drugim nie można nic zarzucić? Jak myślicie z czego wynika taka a nie inna klasyfikacja? Mi na ten przykład podobają się kobiety w typie Katy Perry ale już taka Angelina Jolie pomimo tego, że (patrząc obiektywnie) ładna już mnie nie kręci chociaż obydwie mają zajebiaszcze duże oczy (@_@)
Czy też tak macie? A wy #rozowepaski jak to widzicie, jak oceniacie czy ktoś jest dla was atrakcyjny po względem wyglądu?

#przemysleniazdupy #ciekawostki #kiciochpyta
  • 34
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: właśnie chodziło mi o to jak działa ta "intuicja" ? Czy kierują Tobą jakieś określone rzeczy, czy po prostu tak czujesz? Czy może jest jakaś "randomowa" cecha wyglądu człowieka, która determinuje Twój wybór czy po prostu działa to to u Ciebie na zasadzie momentu, chwili czy na przykład sytuacji?
  • Odpowiedz
@Bartek2016: no właśnie mi chodzi o to jak wybierasz atrakcyjne seksualnie dla Ciebie kobiety? Jakie uwarunkowania mają wpływ na to czy oceniasz daną kobietę atrakcyjnie seksualna lub nie?
  • Odpowiedz
@ahaw: tez to zauważam leczy czy jednak nie sądzisz, że większość kobiet używa przesadnego makijażu nie dla tego że nie są atrakcyjne tylko z powodu wszechobecnej presji tak zwanego środowiska?
  • Odpowiedz
@TheWTZ: Juz biegnę z pomocą i wytlumaczeniami. To nie jest do końca tak , że sami o tym decydujemy. Naukowo jest udowodnione ze faceci poszukują kobiet podobnych do... swoich mam ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jesteśmy jak małe dzieci i nie możemy żyć bez mamy. Ja mam #rozowypasek który mocno charakterem jest podobna do mojej matki i częściowo wyglądem.
  • Odpowiedz
@ahaw: właśnie a mi chodzi o tą drugorzędną sprawę jak ona wygląda w Twoim przypadku? Co sprawia, że uznajesz kobietę za atrakcyjną?
  • Odpowiedz
@TheWTZ: owszem i rozciągnąłbym to nie tylko na makijaż. Ubierają się w rzeczy które są modne mimo że odbiera im to dużo kobiecości. Ciągle uważają, że są za grube etc. czasem zmieniają się do tego stopnia że stają się karykaturą siebie.
A starczyłoby posłuchać faceta i kupować sukienki zamiast za ciasnych i dziurawych spodni i nie walić tony kosmetyków:)
  • Odpowiedz
@DubStep_Gun: no i właśnie dla tego rozpocząłem taką dyskusję ponieważ w moim przypadku psycholodzy i psychiatrzy polegliby na pierwszej linii gdyż w moim przypadku to się zupełnie nie sprawdza.
  • Odpowiedz
@TheWTZ: Co czyni atrakcyjną fizycznie?
- sposób poruszania się
- kobiecy i delikatny styl ubierania się
- szeroko pojęta naturalność
- powinna posiadać kobiece kształty (nie mówię, że gruba ma być, ale chuda kobieta nie wygląda dobrze).
- uśmiech który nie pokazuje dziąseł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- lubię rude (jakby jeszcze miała zielone oczy...)( ͡° ͜ʖ ͡°)
- długie włosy (kobiety sporadycznie
  • Odpowiedz
@ahaw: dziękuję za Twoją opinię, miło się robi człowiekowi gdy dowiaduje się, że nie jest odosobniony w swoim myśleniu :) Dlatego zadam kolejne pytanie. Jak to zmienić? Czy jesteśmy skazani na dyktaturę sztucznego (według mnie) piękna? Czy może sami będąc nie atrakcyjnymi (przynajmniej w moim przypadku) nie przyczyniamy się w jakimś stopniu do tego stanu rzeczy, że przestają mieć znaczenie własne odczucia a zaczyna rządzić nami moda i po prostu powielamy
  • Odpowiedz
@ahaw: mama mnie samotnie wychowywała i tym bardziej jest to dla mnie właśnie dziwne, że nie szukam sobie tego wzorca ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@TheWTZ: ja uważam to za problem edukacji szkoła nie uczy myślenia. Rodzice nie zajmują się dziećmi i nie wpajają im pozytywnych wartości. Nie karzą im myśleć tylko mają nakazy i zakazy. To jest prostsze niż wyjaśnienie lub pokierowanie dzieckiem tak żeby samo doszło do takich samych wniosków.
Czasu nie mają bo "tata musi więcej pracować żeby samochód kupić" przez co uczone są konsumpcjonizmu i podejścia że to facet ma płacić. Oglądają
  • Odpowiedz
@ahaw: nie odbiegasz bo piszesz to co czujesz a to jest kwintesencją tego wątku :) lecz aby dyskusja była dyskusją to napiszę, że jestem z rocznika `83 i będąc nastolatkiem w połowie #90s miałem dokładnie tak samo jak teraz lecz w tedy nie było ogólnie dostępnego internetu i tak zwanych "social media" .Ludzie nie gonili tak jak teraz za kasą, przynajmniej według mnie nie aż w takim stopniu jak teraz, lecz
  • Odpowiedz