Wpis z mikrobloga

@Out0fControl: No i? Ta ścieżka tam tak wygląda od lat. Wodują się tam surferzy, żeglarze i WOPR, więc wszystko jest zrobione tak, żeby rowerzyści maksymalnie zwalniali i zachowywali ostrożność. Pracowałem na slipie zrzucając do wody łodzie i skutery wodne przez 2 sezony - rowerzyści to był tam największy problem. Nie jarzyli, że muszą się zatrzymać nawet jak WOPR zrzucał łodzie do wody na akcje ratowniczą...
@Sickstee: to zależy po której stronie siedzisz, dla mnie największym problemem są ludzie tam przebiegający przez ścieżkę. Nie nazywaj czegoś problemem gdy masz przed oczami tylko swoją perspektywę. Ten STOP to raczej w tym sezonie tam doszedł i dzisiaj go po raz pierwszy dojrzałem.

Władze Sopotu pod tym względem są kompletnie opóźnione. Większe miasta w bardziej kluczowych miejscach potrafią sobie poradzić, oczywiście tutaj jest to wielce niemożliwe.
Ten STOP to raczej w tym sezonie tam doszedł i dzisiaj go po raz pierwszy dojrzałem.


@Out0fControl: Gratuluję spostrzegawczości. Kiedy tam pracowałem najczęściej wykrzykiwaną w kierunku rowerzystów frazą było "TU JEST ZNAK STOP!". A pracowałem tam w 2008 i 2009 roku...
@jonasz14: odbijasz w Jelitkowie, jedziesz do Grunwaldzkiej, następnie w jej wzdłuż, koło Intermarché za skrzyżowaniem w prawo i w lewo (za Karczmą) na Rzemieślniczą, tam elegancko ścieżką prawie do Sopockiej Szkoły Wyższej, gdzie odbijamy w lewo i do skrzyżowania, aby przebić się przez ul. Niepodległości na ul. Armii Krajowej i dalej już z górki :)
Opisana trasa prowadzi w 100% po ścieżce rowerowej.