Wpis z mikrobloga

jutro rusza sprzedaż dodruku "Widzieć/Wiedzieć" w Karakterze

WIDZIEĆ/WIEDZIEĆ to blisko czterdzieści tekstów stanowiących zwięzły przegląd teorii i historii dizajnu ostatnich stu lat. Wydanie tym razem jest pomarańczowe i w miękkiej okładce.

luźny tekst na temat pierwszego wydania (już niedostępny online):

„O maj gad, trzy zamówienia na minutę” – czy wydawca może marzy o lepszym wyniku w momencie premiery „Widzieć/Wiedzieć” sam zamówiłem w kilka minut po ogłoszeniu na fanpage’u wydawnictwa Karakter, że książka jest już dostępna. Następnego dnia rano (!) poczta dostarczyła schludną paczkę.

Tej książki nie można od razu zacząć czytać, zastrzegam. Polecam za to dotknąć, znaleźć z zamkniętymi oczami „e” na okładce, zwrócić uwagę na ślady po cięciu papieru, tu układające się niczym słoje drewna. I dopiero po tym otworzyć. Wszystko jedno, czy na stronie białej, soczyście pomarańczowej, czy czarnej jak noc w Kazachstanie.

Uderza prostota i przejrzystość siatki przy składzie. Rozczulają indeksy przypisów pociągnięte osobnym kolorem, a wisienką na torcie tej minimalistycznej uczty są wysunięte nieco przed szereg znaki cudzysłowu otwierającego, gdy znajdą się na początku linii tekstu.

To książka o projektowaniu, ale… bez obrazków. W cenie dobrego albumu otrzymujemy jednak wybór publikacji (wychodzi po około cztery złote za tekst, więc jak sami wydawcy mówili „po chrześcijańsku”) dotyczących dyskusji, która dzięki żelaznej kurtynie nas i przynajmniej dwa wcześniejsze pokolenia, ominęła. Nie twierdzę, że brak nam ogłady, wiedzy, czy że żeśmy designerskie matoły, nie. „Widzieć/Wiedzieć” podaje zresztą dobre przykłady z rodzimego podwórka, chociażby tekst T. Bierkowskiego o funkcjonalności typografii czy A. Szydłowskiej o uznanych kobietach (czy może ich braku? odsyłam do artykułu) w branży designu.

Redaktorzy antologii pokazuje jednak także sztandarowe teksty autorytetów (ot, choćby „Nowe życie druku” Jana Tschiholda – świetna przekąska przed zakupem „Nowej typografii”) i manifesty (z najgłośniejszym chyba „Najpierw rzeczy pierwsze” Kena Garlanda, poddanym zresztą kilkukrotnej rewizji na łamach „Widzieć/Wiedzieć”). To teksty, w których polskiego głosu, czy choćby głosu „ze wschodu” brakuje jako dopełnienia czy przyklasku. Historia potoczyła się jednak tak, a nie inaczej – szczęściem mamy swobodny dostęp do tych publikacji obecnie.

Książka nie oszczędza umysłu i chętnie burzy mity. „Typografia nie ma nic wspólnego z estetyką!” – krzyknął także do siebie. To jedno z najlepszych studiów usability, mechaniki czytania, czy również społecznych aspektów projektowania (ich sensu projektowania w ogóle). Jednocześnie ta książka nie jest „stara” ani „przeterminowana” – większość tekstów jest uniwersalna, a i o motion typography dociekliwy przeczyta co nieco.

Cegła z cyjanu, po którą warto sięgać częściej. Dictum sapienti sat.


#michalkosecki #ksiazka #design
m.....i - jutro rusza sprzedaż dodruku "Widzieć/Wiedzieć" w Karakterze

WIDZIEĆ/WIE...

źródło: comment_ZPPpEvtfX9SNIRQBqKHNWCMSlxRSrUt3.jpg

Pobierz
  • 2