Wpis z mikrobloga

20 typów dziewczyn w twoim łóżku.

1. Wstydliwa

„Zgaś światło.” – Zawsze chce mieć zgaszone światło. Po co? Może ma jakieś kompleksy, ale gówno mnie to interesuje, chcę widzieć z kim się…

2. Mania prześladowcza.

„Zamknąłeś okno? Zamknąłeś drzwi? Przekręciłeś klucz? Na pewno nikt nie wejdzie? A nie będzie słychać? Łóżko nie stuka?” – na trzecim okrążeniu po mieszkaniu faja opadła Ci już na amen.

3. Brzydka

„Jaka ja jestem brzydka” – ooo tak, właśnie dlatego ciągnąłem Cię do łóżka. Do tego jesteś gruba i masz niezgrabne łydki. No i wielką dupę. To chciałaś usłyszeć? I żeby ta laska była pierniczoną Milą Kunis to i tak trzeba będzie ją wymienić. Niestety z „jestem brzydka” nie da się żyć.

4. Ma psa/kota/kozę

Pukałeś kiedyś z psim nosem w dupie? Walka z tymi bydlakami to jakaś #!$%@? paranoja. Zawsze kurna musi włazić do łóżka i kręcić się między nogami. Jak już Ci się uda zasadzić mu odpowiedniego kopa w trakcie to dostajesz soczysty #!$%@?. Tak. Pies jest ważniejszy.

5. Kłoda

Wystraszyłeś się, że umarła, a ona po prostu jest kłodą. W weekendy spotyka się z koleżankami i narzeka na facetów.

6. Zdziwiona

Zawsze ma tą zdziwioną minę. Wielkie otwarte oczy i usta i to „O!”. Rozbierasz ją a ona „O!”. Wchodzisz w nią a ona „O!”. Obracasz ją a ona „O!”. #!$%@?, za którymś „O!” zaczynasz się oglądać za siebie, bo minę ma taką, jakby co najmniej stado murzynów za Tobą stało, albo co gorsza: jej ojciec.

7. Zainteresowana

„Może zrobilibyśmy coś nowego w łóżku misiu?” Są dwie opcje rozwoju tej sytuacji, jedną z nich jest:

8. NIE

Zawsze powtarza to pieprzone słówko: „Nie, tak nie rób… nie, to nie… nie tak… nie tutaj.” Tyłek nadstawia ale ciągle mówi „Nie, nie, nie”. Nie czaję, że niby z dobrego domu i wypada jej odmawiać?

9. Zabawna

„A może kupilibyśmy sobie jakieś zabawki?” zaczynasz robić się podejrzliwy. „A może wsadziłabym Ci FLÜGGÅӘNKб€ČHIŒßØLĮÊN w tyłek?” – Czas #!$%@?ć, chyba że „jesień średniowiecza” kojarzy Ci się z dobrą zabawą.

10. Glonojad połykacz

Zasysa się do fiuta jak #!$%@? glonojad. No… nie chodzi tu o zwykłe chapanie i łykanie. Chodzi o te laski które połykają wszystko, zawsze, nie chcą uronić ani kropli, lecą do fiuta jak #!$%@? odkurzacz. Zaczynasz się bać, że ona to gdzieś tam zbiera, magazynuje a potem opycha na czarnym rynku.

11. USSR

Non-stop chce więcej i więcej, nie daje Ci dojść do słowa, dosiada Cię po 3 razy dziennie i wali się jak Związek Radziecki. Właściwie to chciałbyś z nią żyć, ale wiesz, że ona wali się bez względu na to czy jesteś w domu czy nie.

12. Zwiąż mnie

„Zawiąż mi oczy i przywiąż mnie do kaloryfera”… w sumie… czemu nie? Jest fajnie. Drugim razem też. Kiedy dwudziesty raz z rzędu wiążesz jej szalik na oczach, zaczynasz zastanawiać się, czy Ty jesteś aż tak brzydki, czy ona jest aż tak dziwna?

13. Kontakt z absolutem

Ja wiem, że wolisz kontakty po Absolucie, ale tutaj chodzi o coś zgoła innego. Będziesz musiał nauczyć się układać w kwiat lotosu, kontemplować kosmiczne fale i w trakcie powolnego pukania w rytm składanki „Odgłosy Afryki” będziesz musiał dużym palcem lewej stopy trzymać grabki i pielęgnować ogródek ZEN. Do tego będziecie powtarzać jakieś mantry w stylu „hoooommmmmm” synchronizując się na 220Hz.

14. Gaduła

Ciągle gada! Gada w trakcie, ciągle coś opowiada, stawia pytania na które nawet nie oczekuje odpowiedzi i gada dalej. Jeśli w ogóle w tych warunkach postawisz żagiel to i tak ciężko gdzieś z tym dopłynąć. Obracasz ją tyłem i wsadzasz jej palce w usta, a ona zamiast je ssać jak każda inna, wykręca głowę i „A wiesz… a czytałam kiedyś…”

15. Zawsze na plecach

Nie jesteś w stanie jej w żadną stronę obrócić, zawsze leży na plecach. Najprawdopodobniej naczytała się w glamurach i naoglądała w Seksach w Wielkich Wioskach, że jak się leży na plecach to się najlepiej wygląda i ciało ładnie i cycki okrągłe i w ogóle… tylko że… no plecy przyssane do łóżka to dość duża dysfunkcja.

16. Będziemy już zawsze razem

Wystrzeliłeś se swojego minikarabinku i cały zmachany, głośno dysząc kładziesz się obok niej, a ona pierwsze co, mówi coś w stylu „Jak to fajnie, że już zawsze będziemy razem”. Kładzie wtedy głowę na Twoim torsie, tak, że nie możesz nawet spojrzeć jej w oczy i jakoś tego zanegować. Przebiegła cholera. Tak. To sygnał, żeby zmienić numer telefonu.

17. Jęczypała

Jęczy jak szalona, wije się i jęczy jak najęta, krzyczy z rozkoszy i w ogóle jest w niebie tylko… Ty jeszcze nie wszedłeś. Także tego… nie no… nie mówię, że udaje… no dobra. Udaje!

18. Ambitna

Powiedziała Ci: „Zróbmy coś, czego nigdy nie robiłeś, a zawsze chciałeś” to jest pytanie z serii „Grubo wyglądam w tej sukience?” – z tego #!$%@? nie ma wyjścia, to jest zasrany ślepy zaułek w którym czeka Cię natychmiastowy zgon.

19. Perfekcyjna Pani sromu

„O jej, nie ogoliłam się dzisiaj” – #!$%@?… a co mi to przeszkadza? To jest łóżko a nie tor do curlingu. My tu się będziemy mocno kochać, a nie polerować srebrną zastawę po dziadku.

20. Wyzwolona

Serio, ta laska jest bardziej wyzwolona, łóżkowo ambitna, w ogóle ma większe potrzeby od Ciebie. To jest kur*a dramat… no… przez parę tygodni można to dobrze wykorzystać, ale później zaczyna Cię przerażać. „Serio? Ja bym nie ruchał?” Serio, laska która chce więcej od Ciebie to zasrany kamień w mokasynie, daleko z tym nie zajdziesz.

źródło: http://malecontent.pl/20-typow-lasek-w-twoim-lozku/

#seks #niebieskiepaski #rozowepaski #patologiazewsi #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow napewno nie #heheszki
  • 79
@hypation: 12. nie polecam. musiałem kupić sznurek i uczyć się węzłów oraz zapoznawać się z podsyłanymi filmami bondage.
przez pierwsze pół roku było może i zabawnie. a potem doskwiera brak spontaniczności. bo chciałoby się nagle (jej zresztą tez), ale jak to zrobić tu i teraz, skoro nie ma akcesoriów.
chore.
@nat89: najczestesciej spotykany typ to: " nigdy wcześniej mi sie to nie wydarzyło ;)" , faceci maja ten problem ze sie wypalają, chcą czegoś bardzo a potem jest jak jest.

Oczywiście nie mowię o sobie ;d
@hypation: @nat89:

Faceci uwielbiają przechwalać się swoimi seksualnymi podbojami, a tak na prawdę co drugi swój raz i co drugą partnerkę mogliby zaliczyć do porażek. Ale nie, statystyka leci. Uwielbiamy liczby i słupki w excelu. Najchętniej robilibyśmy raporty z uniesień łóżkowych i przedkładali swoim prezesom. „Widzisz Wacek, poruchałeś do tej pory w tym roku pięćdziesiąt razy, gdybyś każdym pchnięciem pchał przed sobą piłeczkę, to ta piłka byłaby już w połowie