Wpis z mikrobloga

@Abovd: no wiadomo, że każdy mgr wygląda lepiej od inż, ale że cztery lata przesiedziałem w technikum to już raczej na 5 lat nie pójdę, ale dzięki za odpowiedz :) życze stopy wody pod kilem
  • Odpowiedz
  • 2
@SoulShredder: akurat trzeba było należycie sie pożegnać, pare nocek :D
3 miesiace to nie wieczność, jakos daliśmy rade :P
Ale nie polecam takiego czekania :P
Idzie dostac groźnych chorób jąder #pdk
  • Odpowiedz
Siedzę z nimi 130 dzień. Nie bez powodu zarabiają dwa razy mniej niż europejczycy. Słabiutki mam tu net na dłuższe rozpisywanie się (paczka 100 mega roamingu na długo nie starczy) ale za kilka dni będę w Neapolu to można sklecić coś dłuższego. Na początku wydaja się spoko. Po jakimś czasie wychodzi - #!$%@?ą przełożonym, nie myślą, caly czas sobie coś śpiewają (po 4 mieszkach takiego piania masz ochotę wywalić beża za burtę
  • Odpowiedz
Mam strasznie dużo portów. Dotychczas zrobiłem 20 portów a miesiąc stałem w Libii na kotwicy. Czyli mega dużo. Krótki przeloty, a że pracuje na pokładzie to często mi się zdarza pracować po kilkanaście godzin i potem spać 2-3 i znów. Ale zdążyłem do tego się przyzwyczaić. Łapię odpoczynek gdzie mogę. Nieprzyjemności raczej nie mieliśmy. Pogoda jest fantastyczna (od 3 mieszków kręcę się gdzieś między Izraelem i Włochami) to praca - nawet długa
  • Odpowiedz
Ja byłem ponad 160 dni na kontenerowcu. Wysłany przez jedną z gdyńskich agencji, na pokładzie, Polacy, Rumuni, Niemiec, Hindus, cała mieszanka narodowości. Dodatkowo mieliśmy pasażerów. Statek brał po 1 lub maksymalnie 2 osoby, kiedy płyneliśmy przez atlantyk Europa-USA i na odwrót. Filipińczycy generalnie mili ludzie, ale bywają nieszczerzy. Jeden filipińczyk ode mnie, był miły, a bywało tak, że przez 10 dni do mnie się nie odzywał. To było najbardziej męczące. Najlepiej i
  • Odpowiedz
Nie mamy już papierowych map, sam ECDIS więc nawigacja (bagatela 3 lata na uczelni o tym kierunku :D ) wcale często się nie przydaje. Najtrudniejszym było ogarnięcie wszystkich rurek na pokładzie. No i trzeba uważać na manewrach bo przez chwilę nieuwagi z filipkiem możesz stracić nogę.
  • Odpowiedz
@Abovd: Wujek który jest kapitanem od kilkudziesięciu lat, mówił że na Bałtyku jest coraz więcej sztormów. Nie pytałem go w jakim okresie lato/zima, czy to prawda? :)
Najlepsze są rejony Afryki i dopływanie do portów gdzie trzeba większość drzwi zamykać/zaspawać żeby murzyny nie chciały wedrzeć się do środka i przedostać tym sposobem do europy :)
  • Odpowiedz