Wpis z mikrobloga

Na wstępie: Nie mieszkam ze swoim niebieskim ale często u siebie nocujemy i spędzamy sporo czasu razem.

W dniu dzisiejszym miałam wolne, a mój niebieski musiał śmignąć na trochę na uczelnie. Jako, że spałam u niego to stwierdził, że "e, rudamaryja, jak chcesz to jeszcze poleż w pieleszach tylko drzwi zamknij". Ja jako grzeczny różowy pożegnałam go, zamknęłam za nim drzwi, powiesiłam mu pranie bo pralka skończyła pracować i poszłam radośnie do lidla kupić coś na śniadanie i jakieś chipsy i batony bo w szafie już nie było. Wtedy do mnie dotarło. Może to #niepopularnaopinia i sobie strzelam w stopę ale naprawdę lubię siedzieć w domu, gotować, prać i sprzątać. Bycie kurą domową mi nie przeszkadza i cholera, odnalazłabym się w takim rodzinnym życiu.

Nie mówię, że nie mam żadnych ambicji ale nie mam też mega parcia że HURR muszę mieć karierę, samowystarczalność, równouprawnienie, a dzieci to se sam możesz urodzić mężczyzno. Lubię opiekować się domem i wyglądać ładnie. Kształcę się, żeby nie było ale nie mam wielkiej potrzeby robienia kariery.

  • 201
  • Odpowiedz
@Jajcew: Kobiety które pracują są nienormalne?
@worldmaster: Jak kobieta pracuje na etacie to nie jest kobietą?
@rudamaryja: Jeśli podoba Ci się zajmowanie domem, to fajnie, popieram. Tylko pamiętaj, że naprawdę musisz być pewna swojego faceta w 100%, bo jak Cię zostawi, to co zrobisz, gdzie Cię przyjmą jak będziesz pod 40 i w żadnej pracy nigdy nie pracowałaś? Musisz też wziąć pod uwagę zarobki partnera. Jak będą kiepskie, to
  • Odpowiedz
Kobiety które pracują są nienormalne?


Jak kobieta pracuje na etacie to nie jest kobietą?

@kwiatuszek789: Łee no nie przesadzaj, ja tu o wyzwolonych ekstremistkach pisałem, m.in. o takich co to też chcą być facetami w związku albo o tych co po pierwsze kariera a później ewentualnie partner i cała ta otoczka :)
  • Odpowiedz
@worldmaster:

po pierwsze kariera a później ewentualnie partner i cała ta otoczka :)


Wiesz każdy powinien sam decydować o sobie. Nie ma sensu mówić, że kobieta która nie chce zakładać rodziny i pragnie poświęcić się karierze jest jakąś femifaszystką. Np. moja siostra po prostu nie chce mieć rodziny, nie kręci jej to, no i poświęca się karierze, bo dużo podróżuje itp. Jednak absolutnie nie jest jakąś wyzwoloną ekstremistką. Ja też jestem
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: No i ekstra :) Zgadzam się że nie ma co generalizowac ale ciesze sie że są też #rozowepaski ktore chcą zajmowac sie domem bo to jest ostatnio niestety rzadko spotykane wyznanie z ust kobiety a sam gatunek ginący jak faceci romantycy (do czego zreszta kobiety doprowadzily).
Mnie tam tego tlumaczyc nie musisz bo sam nie jestem fanem dzieci i malżeństw ale gdybym w to celował, pewnie życzyłbym sobie żony z
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: czego w mojej wypowiedzi nie rozumiesz? Kobiety od wieków zajmują się domem i rodzą dzieci, więc jest normalną kobietą. Wy czasem przypieprzacie się dla samego przypieprzania.

Żyjemy w czasach gdzie mamy faktyczny wybór, ktoś chce robić karierę niech robi, kto chce zakładać rodzinę niech zakłada.
  • Odpowiedz
@Jajcew: No tego, że jak kobieta robi karierę to znaczy, że nie jest nienormalna? Odwołuję się do cytatu

czyli jesteś normalną kobietą.


Więc dochodzę do konkluzji, że ona jest normalna, bo chce zajmować się domem, ale te co pracują zawodowo są nienormalne. A po za tym opisałam powyżej moją kuzynkę możesz przeczytać, ona zajmuje się domem, a normalna raczej nie jest.
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: a ja dochodzę do konkluzji, że też jesteś normalna, bo czepianie się i pokraczne rozumowanie jest Waszym przymiotem. Z treści wpisu wywnioskowałem że jest normalną kobietą, a Ty jakichś spisków się doszukujesz. Ciężko będzie miał chłop z Tobą.
  • Odpowiedz
@Jajcew: No, a co powiesz o takiej kobiecie jak przytoczyłam moją siostrę. Pracuje zawodowo, robi karierę, nie chce zakładać rodziny, nie kręci jej to, na dłuższą metę też nie lubi dzieci (pobawi się chwilę z dzieckiem koleżanki, bo dzieci na krótką metę są według niej fajne, ale szybko ucieka, bo tak jak wspominałam tylko na krótką metę jest z nimi w stanie wytrzymać) jednak nie krytykuje kobiet zajmujących się domem, mnie
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: obecnie to Ciebie uważam za nienormalną przez kręcenie gównoburzy o nic. Napisałem że autorka wpisu jest normalną kobietą, eot, ogarnij się. Nie napisałem nigdzie że ktokolwiek jest nienormalny, no ale przecież według logiki typowego różowego jak coś jest normalne, to coś innego z urzędu staje się nienormalne. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@rudamaryja: Pocieszę Cie :) Nie jesteś sama i śmiem twierdzić, że jesteś w większości. Moja Luba tez ma takie podejście, nie chce podbijać świata plus o zgrozo twierdzi, że nie ma równouprawnienia! Szybko biorę z Nią ślub bo jest bezcenna :) Koleżankami sie nie martw masz prawo do wszystkiego w tym równouprawnionym świecie.
  • Odpowiedz
@kwiatuszek789: Powiem Ci tak. Może nie mam 10 lat z moim facetem ale wyjątkowo dobrze nam się razem żyje i dopóki nie wyszłaby jakaś zdrada (czego się nie spodziewam po żadnej stronie) albo śmierć to nie widzę nas osobno ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie nudzimy się sobą i dzięki bogu mamy o czym rozmawiać i jak czas spędzać.

Druga kwestia to jak napisałaś pieniądze. Oczywiste, że jeśli
  • Odpowiedz
@Zdzisiuu: No widzisz, ja też za równouprawnienie dziękuję, wolę dziękować za otwieranie drzwi :D
Do kopalni się nie nadaje i chętnie oddam tą możliwość za pranie skarpet (swoją drogą zawsze zastanawiało mnie czemu dla niektórych to takie obrzydzające jak gorsze rzeczy się w łóżku robi)
  • Odpowiedz