Wpis z mikrobloga

Moi wspaniali koledzy świetnie się bawili, rzucając w siebie małymi mirabelkami. Aż do dziś(pewnie jutro znów będą się świetnie bawić).Oczywiście to osoba nie biorąca udziału w zabawie, musiała zostać poszkodowana.
Okulistka powiedziała, że rogówka uszkodzona, ale że za duża opuchlizna, więcej nie stwierdzi. Jutro o 11 mam drugą wizytę. Trzymajcie kciuki, żeby mi nic prócz tej rogówki nie dolegało.
Trochę #pokazmorde #niebieskiepaski #techbaza #technikum #zaleagnieszki
ostrzyjnoz - Moi wspaniali koledzy świetnie się bawili, rzucając w siebie małymi mira...

źródło: comment_04bhMgE2LGbDc92cHJuVtMkmjs4OBepB.jpg

Pobierz
  • 126
  • Odpowiedz
Rzucają? My nakładaliśmy balony na zatyczki od dezodorantów z wyciętym dnem. Jak się strzeliło w murek, to nawet pestka mirabelki pękała. Nikt oka nie stracił. Ach ta młodzież. Totalna amatorka...
  • Odpowiedz
@wooda99: Wisiała sobie na firance....( ta ozdoba choinkowa znana od dziś dzień jako pułapka teściowej na zięcia )...machnąłem ręką bo mi przeszkadzała jak brałem coś z parapetu...jak się po chwili przekonałem rzecz bujnięta wróci ...right in the pus... yy oko. z wystającą z oka foliową gwiazdką pojechałem na ostry dyżur, w szpitalu mieli ubaw po pachy. Oko jest, działa, szkieł nie noszę , wzrok sokoli....świąt nie lubię po dziś dzień.
  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: w najgorszym scenariuszu nie wstawiaj szklanego oka. Ni chu chu. Niby śmieszki, ale piracka opaska by Ci pasowała.
A z drugiej strony- myślę, że jednak wolałabyś nie musieć nosić tej opaski i mieć obydwa oka sprawne. I tego Ci życzę.
  • Odpowiedz
@ostrzyjnoz: Ja kiedyś tak dostałem piłką tenisową rzuconą przez największego koksa w podstawówce. Pamiętam tylko jak mnie nieśli, bo straciłem kontakt z rzeczywistością po trafieniu. Później tydzień widziałem lewym okiem czarno biały obraz ( ͡º ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz