Wpis z mikrobloga

True story sprzed chwili. Jem arbuza, dzwoni telefon - koleżanka z innego działu. Rozmowa służbowa. Przegryzłem dwie pestki arbuza - gorzko. Przerywam więc rozmowę służbową i zagaduję:
- a słuchaj, jak jesz arbuza to wypluwasz pestki, czy połykasz?
- a to różnie. Jak jest mało to połykam, ale jak dużo to wypluwam.
Cisza, konsternacja... koleżanka pracuje na open space i okazało się, że swoją odpowiedzią wywołała niemałe rozbawienie w pokoju.
#heheszki
  • 30
  • Odpowiedz
swoją odpowiedzią wywołała niemałe rozbawienie w pokoju.


@dizzzy: I ogólnospejswową wymianę poglądów na ten temat. Jej koleżanka Krystyna powiedziała, że lubi połykać ale tylko od święta bo nie będzie męża przyzwyczajała. Inne koleżanki miały podobne zdanie, lubiły ostro tylko po dobrym winie. Na zakończenie rozmowy twoja koleżanka powiedziała, że chodziło o arbuza i wszyscy zaczęli śmiać się w niebogłosy, pisać na wykopie, reddicie i dzwonić do znajomych jaka to ich zabawna
  • Odpowiedz