[aikonek]

Motomirki, mam taki problem z samochodem. Jak zapalam, to tak chechła i chechła, i nie może zapalić, dopiero jak lekko dodam gazu to silnik zapala. No i jak już zapali, to żeby pracował, to muszę cały czas lekko trzymać gaz. Jak puszczę, to obroty spadają i gaśnie. Nie da rady tak jechać, bo musiałbym cały czas podtrzymywać jakiś lekki poziom wciśnięcia pedału gazu (nawet na postoju, na luzie).
Co to może być? Pierwsza do głowy przyszła mi pompa paliwa. Ale niedawno wymieniałem (2-3 miesiące temu). Świece nowe (2 miesiące), akumulator nowy (kilka dni). Peżot, benzyna 1.8 16V
#motoryzacja #samochody #mechanikasamochodowa

[tusk]

@aikonek: Jak w tym silniku są sterowane wolne obroty? Jak puścić gaz na ciepłym silniku to zanim zgadnie to ma tyle obrotów ile powinien (lekko poniżej 1 tys)?

[aikonek]

@tusk: powinien mieć ok. 900 obrotów. A teraz po prostu jednostajnie opada jak puszczę gaz. Załóżmy, trzymam go na 2000, puszczam delikatnie gaz i spada poniżej 900 i zdycha.

[RSjabber]

@aikonek: spróbowałbym wyczyścić przepustnicę i kolektor dolotowy. Miałem podobnie we Fiacie, lubił gasnąć na niskich obrotach i na jałowym i musiałem właśnie gazu dawać żeby nie zgasł. Okazało się że w te elementy co napisałem były tak zasyfione, że aż grubo. Po czyszczeniu problem zniknął.

[dStan]

@aikonek: obroty na biegu jałowym => silniczek krokowy. Do sprawdzenia, przeczyszczenia, zrobić reset (albo na komputerze albo da się zazwyczaj odpinając akumulator na kilkanaście minut) sprawdzić co wtedy

[ucze-sie-czasem]

@aikonek: Jaki masz pedał gazu, normalnym czy elektronicznych. A tak w ogóle to zacząłbym od filtra powietrza.

[Wayatt]

@aikonek: Jeśli silnik ma dość duże drgania to może być problem z kompresją na tłokach.

[DOgi]

@aikonek: filtr paliwa, filtr powietrz, ale raczej krokowy

[aikonek]

@RSjabber: @dStan: @ucze-sie-czasem: @Wayatt: @DOgi:
Dzięki Coledzy. Generalnie zrobiłem tak, że zostawiłem auto na jakiś czas z odłączonym akumulatorem, postało przez nockę i kawałek dnia. Wsiadłem, odpaliłem... kaszlał, kaszlał i wreszcie odpalił bez konieczności dodawania gazu i już nie gasł na luzie. Nie musiałem trzymać go na gazie. W trakcie jazdy raz mi się zdarzyło, że obroty spadły tak do 600-700 ale nie zdechł, jechał dzielnie dalej.

[Wayatt]

@aikonek: Skoro potem nie gasł to prawdopodobnie moja teoria odpada ; )

[aikonek]

@Wayatt: aczkolwiek szczerze mówiąc, silnik ma dość duże drgania, tak jakby się to nasiliło ostatnio. Czas chyba zmieniać furę. :P

[Wayatt]

@aikonek: Możliwe też że to tylko poduszki pod silnikiem :P no ale jakby to co powiedziałem się sprawdziło to sprzedawaj jak najszybciej bo regeneracja w przypadku nierównej kompresji jest droga :P