Wpis z mikrobloga

@DFENS: Bo zatykają kompletnie kanał uszny, przez co tworzy się w nim słup powietrza o wysokiej temperaturze, który w dłuższej perspektywie może uszkodzić słuch. W nausznych zawsze jest jako taka wentylacja.
  • Odpowiedz
@Chulio: @DFENS: Jest uważany za najbardziej niezdrowy dla człowieka, aczkolwiek jeśli będziesz słuchać muzyki z otwartą buzią to słup powietrza (nawet nie chodzi o to, że gorący, ale o zamknięte ciśnienie) wyrówna się za pomocą trąbki Eustachiusza która łączy kanał słuchowy wraz z jamą ustną i powinno być w porządku ;)
  • Odpowiedz
@Chulio: bullshit detector szaleje. :) @kaskaderMike bardzo dobrze odpowiedział, od siebie dodam tylko, że nie ma to znaczenia, że słuchawka przekazuje muzykę bezpośrednio do bębenków, jak nie będziesz słuchał głośno, to się nic nie stanie. We wszystkim trzeba znać umiar, a nie pisać głupoty typu "dokanałowe uszakadzajom słuch!!!11111". Już taki jeden miał tu AMA, bo miał coś z uszami i tak napisał, to potem nie znał argumentów.
  • Odpowiedz
@Chulio: sama izolacja charakterystyczna dla dokanałowych wyklucza przymus słuchania muzyki bardzo głośno. :) Jak jeszcze sobie dokupisz pianki Comply, to możesz słuchać dużo ciszej.
  • Odpowiedz