Wpis z mikrobloga

Ostatnio pojawiło się ciekawe znalezisko o diecie intermittent fasting, odmiana lean gains. Przeszło bez echa, chyba głównie przez formę zbyt obszernego artykułu. Chodzi o to : http://www.kfd.pl/leangains-intermittent-fasting-169479.html/

W bardzo dużym skrócie:

1. Dieta opiera się na okresie postu (0 kcal) który trwa około 16 godzin, przeplatanym z oknem żywieniowym 8 godzin w którym możemy zjeść 2-3 wartościowe posiłki.

2. Krótki, lecz intensywny trening 3 x w tyg, bazujący na ciężkich ćw wielostawowych(przysiad,MC,WL,podciąganie), do godziny maks.

3. Kompozycja makroskładników:

-W dni treningowe, nadwyżka kaloryczna: Węgle wysoko, Białko wysoko, tłuszcze nisko

-W dni nietreningowe, deficyt kaloryczny: Bialko wysoko, tluszcz umiarkowanie, weglowodany nizej. Bialko powinno byc dominujacym makroskladnikiem.

Dieta cieszy się dość dużą popularnością. Mnie artykuł na tyle przekonał, że przetestuje na sobie z miłą chęcią. Zainteresowało to jeszcze kogoś? A może ktoś już testował i jest w stanie się podzielić swoimi wrażeniami?

#silownia #fitness #dieta
  • 20
Artykuł jest dość gęsto pokryty odniesieniami do badań. Musisz sprecyzować o którą rzecz dokładnie pytasz. O metabolizm, o wchłanianie większych ilości białka, o wpływ postu, o co? Ta dieta jest zbawienna informacja dla ludzi którzy latali z kurczakami w plastikowych opakowaniach na uczelnie bo trzeba zjeść co 2-3 h (np. ja:().
@Lanza:

Główny cel to redukcja. Jednak ludzie mówili, że da radę na tym rekompozycje robić. Będę obserwował z nadzieją czy to możliwe. Chcę zejść z bfem tak, żeby było widać kratkę na brzuchu. To jest taki mój promyk nadzieji, te informacje które wyczytałem na forach o LG.

Właśnie to jest dla ludzi z małą ilością czasu, dlatego tak się ucieszyłem z tego artykułu.
@syndrom: Chodzi o długowfalowe skutki. Nic więcej. Dukanowi też na początku pozwolili zaszaleć. Wpływ na wątrobę i nerki - chyba nie muszę opisywać

@Nadrill: Brawo za ciętą ripostę. Chyba nie mam za bardzo o czym z Tobą dyskutować.
@fenis: zadna riposta misiek, po prostu celna uwaga. każdy styl jedzenia to eksperyment, nie ma jedynego slusznego. do czegos takiego powinni zabierac sie dowiadczeni ludzie, a nie zachlysnieci wycietym koksem z neta.
@syndrom: @Lanza: jak u Lanzy

Chory system :P

Ja mam "mały" żołądek i wole zjeść 6 porcji w ciągu całego dnia niż 3 duże w ciągu 5-6godzin.

1. Nie mógł bym chodzić.

2. Chciało by mi się cholernie spać.

3. Nienawidzę być głodnym.
@Nadrill: "miśka" to sobie w gaciach poszukaj i liczę na bardziej merytoryczne wypowiedzi. Styl jedzenia jest dla mnie abstrakcją, a badania pokazują które diety mają sens, a które są czystą teorią.

Do zarzucenia mam tej diecie przydługi fakt postu - nadmierną sekrecję kwasów żołądkowych i zwiększone ryzyko powstania owrzodzeń błony śluzowej żołądka. To jeden fakt.
@Lanza: Otóż może gdzieś jest, ale nie znalazłem, więc odwołuję. Radzę tylko w okresie postu nie walić kawy (na głód). Poczytam więcej o tej diecie, bo szukając jakichś negatywów, mam same pozytywy, ale bardzo ważnym jest, by się do diety stosować.
@fenis:

Szkoda martwego bo ćwiczenie pobudza wiele mięśni. Możesz zastosować zamiennik, czyli unoszenia tułowia z opadu trzymając dobrany dla siebie ciężar. Jeżeli jesteś bardziej przekonany do splita to rób splita. To z tym treningiem to tylko zalecenia Berkhana, "ojca" tej diety. Sam jestem zwolennikiem założeń Berkhana, no ale cóż. Z resztą ta dieta jest dietą jak każda inna. Również liczy się zapotrzebowanie kaloryczne i kompozycje makroskładników. Kalkulator: http://www.1percentedge.com/ifcalc/

Niesamowite efekty osiągną
@syndrom: Nic, co angażuje u mnie odcinek lędźwiowy nie jest wskazane. I tak, że sobie z wiosłowaniem poradziłem - tzn leżę mordą do przodu na ławce skośnej i wiosłuję sztangą.

Jak zwykle przy zdjęciach - wyglądał nieźle przed tylko stracił sporo tłuszczu.

Tak, dietę już od dawna mam. Jakby nie patrzeć, stosuję tą dietę, bo jem 3 posiłki, ostatni ok 18, a pierwszy ok 9:00. Przeraża mnie ilość węgli - w