Wpis z mikrobloga

@lxxxxxxl: Kwestia przyzwyczajenia i przerzucenia się na inny ,,format''. Jeżeli sam nie będziesz się skupiał na tym co czytasz tylko w trakcie zaczniesz myśleć o czymś zupełnie innym niezwiązanym z tematem to wiadomo że nic z tego nie zapamiętasz. Nie oglądałem jeszcze filmiku wyżej ale w czasie czytania czegokolwiek staraj się zatrzymywać po jakimś czasie na chwilę i przemyśl to co przeczytałeś. Wtedy masz większe prawdopodobieństwo że po zamknięciu czytnika nie
Ja nie zauważam różnicy między tym co czytam na czytniku, a tym co czytam na papierze. Różnicę widziałem, jak próbowałem czytać z ekranu/tabletu, wtedy oczy przy dłuższych tekstach mnie bolały. Z czytnikiem zaś takich problemów nie mam.
@lxxxxxxl: Treść to treść. Może trafić do twojej głowy w różnej formie. Tak jak np. uczysz się do egzaminu słuchając na wykładach albo ucząc się z podręczników albo z notatek znajomych albo z ksero z wykładów, albo coś tam.

To, że w tym przypadku to czytnik - ma znaczenie tylko dla ciebie.
U mnie też minęło kilka miesięcy od pierwszych lektur na kindlu i nie mam powyższego problemu.
@lxxxxxxl: nic nie wyjaśnia, #!$%@? straszne głupoty powtarzając wyniki badań gdzie czytali PDF na tabletach czy kompach a nie ebooki na czytnikach. A ty łykasz jak pelikan i powtarzasz dalej.
Jak mało czytałem (w papierze) to też mało co pamiętałem. Od kiedy czytam więcej (tak trafiło, że na czytniku) to i pamiętam dużo więcej. Praktycznie każdą książkę, którą przeczytałem przez półtora roku od kiedy mam Kindle, pamiętam bardzo dobrze, a było