Wpis z mikrobloga

@miazga01: tak mi się przypomniało

#suchar

Solidarność kobieca

Mąż do żony (mocno spóźnionej):

– Gdzie byłaś tyle czasu?

– U Ewy na brydżu.

Mąż dzwoni do Ewy i pyta:

– Była u ciebie moja żona?

– Nie.

Solidarność męska

Żona do męża (podpitego i spóźnionego):

– Gdzie byłeś tyle czasu?

– U Janka na brydżu.

Żona dzwoni do Janka i pyta:

– Był u ciebie mój mąż?

– Jak to był!?