Aktywne Wpisy
wilk633 +66
#smokwawelski #krakow #zwiedzajzwykopem
Pamiętam jak za małolata byłem w krakowie na wycieczce szkolnej a jako że bardzo wtedy lubiłem czytać powieści fantasy to bardzo byłem podekscytowany żeby zobaczyć tego smoka wawelskiego którego nam dodatkowo hypeował wychowawca praktycznie przez całą podróż a jak przyszło co do czego i w końcu go zobaczyłem tego 'smoka' to reakcję miałem mniej więcej jak w obrazku
Pamiętam jak za małolata byłem w krakowie na wycieczce szkolnej a jako że bardzo wtedy lubiłem czytać powieści fantasy to bardzo byłem podekscytowany żeby zobaczyć tego smoka wawelskiego którego nam dodatkowo hypeował wychowawca praktycznie przez całą podróż a jak przyszło co do czego i w końcu go zobaczyłem tego 'smoka' to reakcję miałem mniej więcej jak w obrazku
https://www.youtube.com/watch?t=10&v=cTVZSieehik
Komentarz usunięty przez autora
Zrobienie gówniaka jako spełnienie życia, proszę was, nie ośmieszajcie się już ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@alwaysloveyou:
@SokoTheCat:
Oczywiście, że na logikę, można osiągnąć sporo i bez dziecka. Gdyby Einstein nie miał dzieci, jego wkład w rozwój naszego gatunku praktycznie nie byłby mniejszy niż jest (a jest duży). Czy Curie-Skłodowska miała dzieci? Nie wiem -- nie ma znaczenia. Prawdopodobnie jej dzieci nie dokonałyby 1/10 jej odkryć.
Jednak po pierwsze, mało kto będzie Skłodowską-Curie. Albo kimś choćby w połowie tak przydatnym ludzkości. Po drugie, logika
Super rodzina pod mostem, bulwo!
@Jajcew: Mnie już wiele nie zostało do 40, ale wciąż dorabiam się mieszkania.
Nie wiem gdzie Ci wszyscy rozpłodnicy się rozmnażają, gdy ceny nieruchomości są jakie są. Zrobić dziecko nie sztuka, a potem co - szałas w lesie?
Wg mnie główne przyczyny niskiego przyrostu naturalnego to, w
@Sh1eldeR: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ir%C3%A8ne_Joliot-Curie
Duży plus. Fajny przypadek -- postaram się go zapamiętać jako kontrprzykład. Może i nikt o niej nie słyszał, ale Nobel to już nie przelewki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
edit: jej dzieci też mają swoje strony na wiki...
Ciekawe jak często się zdarza, że osoba wybitna ma również wybitne dzieci. Prawdopodobieństwo jest pewnie większe niż u zwyklaka, ale może to też skakać np. z 0.01% na 1%. Niby 100x więcej,
Lol. To zdanie właściwie przekreśla całą twoją wypowiedź, zważywszy na to, że córka Skłodowskiej Irena zdobyła nobla właśnie dlatego, że została wychowana przez swoją matkę i od dziecka miała kontakt z naukę i jej najwybitniejszymi przedstawicielami. A jej dzieci Ireny Joliot-Curie także zostały wybitnymi naukowcami.
Nie przekreśla całej wypowiedzi -- wiedziałbyś to, gdybyś sam jej sobie lokalnie nie przekreślił i gdybyś ją przeczytał do końca.
To był po prostu zły przykład (i jeszcze od razu się przyznałem, że nie wiem jak jest i tylko spekuluję). Wciąż zresztą sądzę, że nawet samo rozumowanie było poprawne, tj. dziecko noblisty prawdopodobnie będzie miało dużo mniejsze osiągnięcia niż wybitny rodzic. Siłą rzeczy.
Może po prostu pechowo z tym trafiłem.