Aktywne Wpisy
GratisLPG +46
"Kierowczynie" xd. #bekazlewactwa
Kinda +198
Zobaczyłem z okna pana leżącego na ulicy który potrzebował pomocy. Wciągnąłem go dalej od ulicy na trawe, pozycja boczna, telefon na 112 i właśnie panowie go zabierają. Kierowcy mieli w dupie że coś leży na asfalcie i tylko omijali. Pewnie pijany i skończy w najdroższym hotelu w mieście ale lepiej tak niż gdyby coś go przejechało.
Nawet moja bezsenność się czasem na coś przydaje (。◕‿‿◕。)
Nawet moja bezsenność się czasem na coś przydaje (。◕‿‿◕。)
Lśnienie - S. King, warto czytać? Na prawdę warto, czy zależy?
Z opisu
"pisarz, otrzymuję pracę dozorcy w opuszczonym na okres zimowy górskim hotelu" <- zima, pusty hotel, brzmi nudno
"hotel jest nawiedzony, a duchy powoli doprowadzają jego ojca do obłędu" <- będą mu się pokazywały? I te duchy brzmią nudniej od duchów w domu jakiejś rodziny.
Dlatego nie wiem, czy warto czytać, czy odłożyć to na później.
Samo to, że napisał ją Bachman jest dostatecznym powodem. King często pisał pod tym aliasem książki, które uznawał za słabsze od swoich normalnych produkcji.
Z nowszych, to bardzo dobry jest zeszłoroczny "Marsjanin" Andy'ego Weira, albo wciąż gorące "Futu.re" Glukhovskyego (na pewno lepsze, niż przreklamowane metro2033, też jego pióra). A z krótszych rzeczy, takich które niemal się chce wciągnąć na jedno posiedzenie, to "Kwiaty dla Algernona" albo wyżej wspomniany "Wielki Marsz" Kinga.