Wpis z mikrobloga

Dziś rano przyjechała do mnie siostra level #podbaza, ku mojemu zdziwieniu trzymała w ręku płytę z Wiedźminem 3 (ʘʘ).
Okazało się, że ojciec jej koleżanki pracuje na wysypisku śmieci i wpadła mu w ręce, a na kompie siostry nie da się gry zainstalować.
Odpaliłem instalację, po ~godzinie wsuwam 3 płytkę i wyskakuje błąd. Oglądam płytę - porysowana, w końcu ze śmietniska.
Przeczyściłem płytę pastą do zębów, kolejna godzina instalacji wszystko poszło gładko, aż tu nagle komputer mówi do mnie - włóż we mnie 4 płytę. :( Niestety siostra nie dostarczyła 4 płyty (Zapewne nadal leży na śmietnisku). Niestety nie mam możliwości pobrania gry z internetu, bo klucz znajduje się w 2 pudełku.

Podsumowanie:
-Zmarnowane pół dnia na próbach instalacji i czyszczeniu płyty.
-Myślałem żem samego Boga za nogi złapał, a była to jeno fata morgana.
-Gra zapewne i tak nie poszłaby na moim intel i3 4GB ram, więc czego ja w ogóle oczekiwałem.


#wiedzmin3 #gorzkiezale #truestory #przegryw
  • 19
@JamaJama: Farta masz, bo duża część płytek wiedźmina nie działała (np. moje i musiałem pobierać z gog'a). Jakiś koleś na forum cdp red nawet się chwalił, że je po prostu wyrzucił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@plazma: Klucz nie jest wymagany do instalacji gry z płyty!

Ten do gog'a jest czymś w rodzaju kopii zapasowej. Powtarzam swój post: duża cześć płyt była uszkodzona, dlatego ludzie w nerwach je wyrzucali i korzystali z wersji gog (dołączanej do pudełka za darmo).