Wpis z mikrobloga

SMS od jednego z pracownikow:
Siema piotku przepraszam cie nie jestem wstanie przyjsc do roboty wczoraj przy balowalem na grillu u Moniki rodzicow nie nadaje sie do pracy bo trzyma mnie jeszcze alkohol i od rana latam do kibla dlatego nie gniewaj sie ale nie jestem wstanie. wrocilismy o pierwszej w nocy do domu . piotku wiedzialem o samolocie ale nie przypuszczalem ze mnie tak wiedznie i bendzie mnie tak trzymalo dlugo alkohol przepraszam was za moje zachowanie ale nie moglem odmowic przyszlym tesciom pisze z netu maciek sory
Ja #!$%@?, tak się zagotowałam że musiałem to gdzieś pokazać
#patologiazewsi #bekazpatologi #pracbaza
  • 46
  • Odpowiedz
@canto: nie ma cię kto zastąpić w związku z czym biznes firmy moze być zagrożony, moze za bardzo uprościłem moja wypowiedz bądź zle ja zbudowałem
  • Odpowiedz
@canto: ja tylko podalem przyklad (podparty prawnie) ze dzien na zadanie nie zawsze oznacza automatycznie dnia wolnego - to raz. Jesli ma wypadek i mowie tu o prawdziwym wypadku to reguluje to inny przepis. Jesli mial wypadek jako "zachlalem" i dlatego nie moze pojawic sie w pracy i np. moja firma moze przez to stracic jakas kase to jest to czlowiek nieodpowiedzialny i jak najbardziej nie uznalbym mu tego wniosku
  • Odpowiedz
@BOYAR: Podałeś nieprawidłowy przykład i nie jest podparty prawnie.
Można wrócić pracownika z urlopu lub po prostu odmówić ( w tym tego na żądanie ) ale powodem nie może być "bo jesteś niezastąpiony", "bo nie mam nikogo na Twoje miejsce". Musi to być naprawdę uzasadniona przyczyna lub niezaplanowane wydarzenie.
Tak myśląc mając jednego pracownika nigdy nie mógłby on pójść na urlop.
  • Odpowiedz