Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem na wycieczce #rower.
Jakoś tak 20 km od chaty przebiła mi się opona.
A że jechaliśmy do znajomych i zostało jakoś z 4km, to napompowałem i przez te 15 min udało się, że całkiem powietrze nie zeszło. Ale już po kolejnych 15 postoju - opona zupełnie sflaczała.
Na miejscu okazało się, że to kolec od róży. Wyjąłem go z zewnątrz opony.
Niestety nie było żadnego zestawu do klejenia czy zapasowej dętki na miejscu.
Jednakże dowiedziałem się o ciekawym sposobie na takie małe dziurki.
Otóż wystarczy nalać przez wentylek do dętki trochę..


I to działa! Te 20km z powrotem i ani trochę powietrza nie uciekło :D
A nawet teraz sprawdziłem i dalej opona twarda jakby nigdy nic :D
#coolstory #zrobtosam #diy #survival
  • 9
  • Odpowiedz
@poco: stary patent, dobrze jest także zrobić to gdy powietrze nam ucieka bez żadnej widocznej przyczyny. A ilość to tak hmm około 5ml powinno starczyć
  • Odpowiedz