Wpis z mikrobloga

@botLigaNauki: Clinton, autorytet w #!$%@?. Najpierw całował Papę w rękę a później, nie małżonce kazał całować coś innego (w sumie już napisałem to słowo wcześniej).
  • Odpowiedz
@FrasierCrane: Ale przecież tu nie chodzi o krytyczną postawę wobec papieża, tylko o radość z łamania tabu, tyle razy wałkowaną, że nudną. Dla mnie 2137 content to żenada. Nie mam natomiast nic do krytykowania decyzji, czy poglądów JPII, ale wypisywanie na okrągło godziny śmierci człowieka tak wielkiego formatu, jako kpiny, to bardzo niski poziom kultury. W dorabianie ideologii do tej taniej rozrywki nie wierzę.
  • Odpowiedz
Calowali, ale nie Polakowi, a obywatelowi Watykanu. Dla nich on nie byl Polakiem, byl glowa Panstwa Koscielnego.


@Zashi: dla nich to on sobie mógł być nawet obywatelem nieba. To nie zmienia faktu, że był Polakiem i to nie takim, co "miał polskich rodziców, ale urodził się w Watykanie i słabo zna ojczysty", tylko Polakiem od początku do końca. A to, gdzie rezydował i jakie miał obywatelstwo niczego nie zmienia.
  • Odpowiedz