Aktywne Wpisy
onaxx +2
Pokłóciłam się z facetem. Dzisiaj był u mnie i o 19 i powiedział że jest impreza i jedziemy. Ja nie miałam ochoty ale ok. Jade ale jeśli mnie odwiezie i przywiezie później do domu. Już oczywiście obraza majestatu. I że pojedziemy na dwa auta bo on będzie pił i zostawi tam auto a ja sobie wrócę sama swoim. Jesteśmy razem prawie 2 lata i nigdy nie było sytuacji że idziemy na imprezę
Hejtel +79
#famemma największe i najbardziej dziwne info to że Ulfik niski grubasek jest z Wixą xD przecież w warunkach normalnego życia to by się nie wydarzyło, ona by ma niego nigdy nie spojrzała.
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
I już nawet nie chodzi mi tutaj o afery, waśnie międzypartyjne czy złe decyzje rządu.
#!$%@? mnie to, jak bardzo kretyńskie prawo utrudnia codzienne życie zwykłych ludzi w sprawach pozornie błahych.
Poszedłem dzisiaj na busa, stoję w kolejce, ale że jutro święto, to miejsc siedzących nie wystarczyło dla wszystkich.
Oczywiście ja i kilka innych osób mogłoby pojechać na stojąco, ale nie - pełnoletnia osoba oczywiście nie może na własną odpowiedzialność pojechać na miejscu stojącym, bo władza wie lepiej, co dla niej dobre. No i #!$%@?, nie odwiedzę dzisiaj rodziców, bo auto zostawiłem w innym mieście, a to ostatni bus.
I tak jest #!$%@? niemal ze wszystkim. Chcesz przejść na czerwonym świetle? Takiego wała, płacisz 100 zł.
Może masz ochotę na piwo w parku? Chyba Cię #!$%@?ło, dziewczynko - mandacik się należy.
A już nie daj Boże kup se trochę zielonego, jak masz pecha, to Sztum.
Przekroczysz prędkość w pustym miejscu, gdzie nie niesie to żadnego zagrożenia - pierdyliard zł mniej w portfelu.
Nie zapniesz pasów - stówka mniej + punkty, przecież państwo o Ciebie dba.
Ok, to może chociaż pojadę sobie na piwo ze znajomymi rowerem, jak w cywilizowanym kraju? A #!$%@? tam, kilka stówek mniej i zakaz jazdy rowerem do 3 lat (ZAKAZ JAZDY #!$%@? ROWEREM, czujecie to?). Złamanie grozi Sztumem.
Nie zamierzam stąd wyjeżdżać, żyje mi się całkiem nieźle, na finanse nie narzekam. Ale #!$%@?, czy naprawdę stałoby się coś strasznego, gdyby tak nie gnębić obywateli za byle gówno o szkodliwości społecznej równej zeru?
#oswiadczenie ##!$%@? może trochę #prawo
może z drugiej strony (aczkolwiek z niektórymi się i tak zgadzam).
Ale to samo możemy powiedzieć o pasach w samochodach, czy też o używaniu odblasków. Człowiek chyba z natury jest trochę ryzykant "a mnie to nie dotyczy". Jedziesz samochodem, walniesz w coś, wylecisz np. z tylnego fotela i zrobisz krzywdę
Niestety w obecnym systemie jest inaczej, co prowadzi właśnie do utrudniania życia ludziom.
@barretina: Odnośnie odpowiedzialności społecznej i kosztów leczenia przy braku pasów.
Po to płacę na ZUS (już #!$%@?ąc od zasadności tego systemu), dlatego leczenie należy mi się jak psu zupa. Czy uprawianie niektórych sportów czy bycie otyłym (co zwiększa ryzyko urazów/chorób, za których leczenie trzeba zapłacić) też
Powinno się karać głównie za robienie boruty oraz śmiecenie.
Kwestia dyskusyjna, ja nie mam nic przeciwko. Gorszymi używkami są alkohol albo papierosy, no ale TRADYCJA.
Kwestia
Dla mnie śmiało można podpiąć to pod to, choć nie brzmi to tak jednoznacznie to jednak skala wypadków z pijanymi ludźmi jak dla mnie idealnie wskazuje na to, że chcą zabijać i wiedzą co robią wsiadając za kółka, ale co tam,
Świetnie, z tym że 1. Kolejne skomplikowanie przepisów, w dodatku w dużej części nie do wyegzekwowania.
2. Odciążenie budżetu byłoby nieznaczne, żeby nie powiedzieć pomijalne w perspektywie całości wydatków na służbę zdrowia, natomiast ingerencja w wolność jednostki olbrzymia, a nie sądzę, żeby życie w państwie niemal totalitarnym było czymś fajnym. Już nie mówiąc o tym, że choćby
Shit happens, w takiej sytuacji możesz podziękować tylko sobie.
Spokojnie, ludzie
Tiaa osoba, w którą walniesz też ma tobie dziękować? Akurat tutaj ciężko byłoby ci wymyślić coś sensownego przeciwko temu zakazowi.
A to już powinna być sprawa między wami. Jeśli wiozę kogoś z tyłu, kto nie ma zapiętych pasów, to godzę się na to i jestem świadom konsekwencji i państwo nie powinno wchodzić w prywatne sprawy między ludźmi i de facto pobierać sobie za to opłat.
Ba nawet to nie muszą być prywatne sprawy między ludźmi. Samo możesz jechać. I nadal uważam, że pasy są konieczne i nakaz ich używania jest uzasadniony.