Wpis z mikrobloga

@WojciechG: I potym posiłku poszedłeś biegać? No to masz odpowiedź. Kawa z mlekiem - laktoza, możliwe, że jej nie trawisz. 3 grahamki - dużo błonnika, a ser i wędlina są tłuste, więc długo się trawią, stąd te problemy. Przed biegiem najlepiej zjedz coś lekkiego - bułkę z dżemem lub miodem, a jeśli nie masz możliwości biegać przed obiadem, to odczekaj 3-4 godziny.
@small_raven: oczywiście przed samym biegiem nie jadłem nic przez 2 godziny.
a te 3 bułki jadłem w +/- 2 godzinnych odstepach po jednej
i, nie powiem, ten ból mnie zaskoczył
a mleko piję od małego (zdarzało się, że prosto od krowy, bo pochodzę ze wsi), więc jakbym nie trawił laktozy to raczej już bym o tym wiedział :)
@WojciechG: I tu się mylisz. U dorosłych często zanika kaltaza, hormon trawiący laktozę. Jako dziecko mogłeś trawić, a jako dorosły już niekoniecznie. Większość dorosłych zresztą nie trawi mleka. Nieważne, moż miałeś taki dzień, chyba że masz tak zawsze, to musisz siebie poobserwować.