Wpis z mikrobloga

@Mikimoto: jezu ludzie mają problemy ze sobą. Pewnie poleciał z tym materiałem do biura zawodów naskarżyć. Wyścig o marchewkę, a się ludzie spinają. Na podium i tak nie była. A do filmującego standardowe "nie zesraj się".
  • Odpowiedz
@Namenick: chodzi o to, że oni startują w innych kategoriach, kobiety strasznie odstają przy podjeżdżaniu a takie zachowanie(na wyścigu, bo mają numery) jest po prostu nie fair a ta kobieta dużo zyskuje
  • Odpowiedz
@Namenick: dokładnie, tylko, że czasami startują w innym czasie(np. mężczyźni o 15 a kobiety o 15.05, bo i tak ich nie dogonią) a jeśli wyścig jest na pętli(co w Polsce jest normalką) to kobiety często się dubluje a jeśli temu kolesiowi nie zależało(u meżczyzn ciężej o dobry wynik) to nawet bardziej by się opłacało ze względu na nagrody pomóc komuś. Na szczęście ktoś nagrał coś takiego. Kiedyś była nawet akcja,
  • Odpowiedz
@tullsta: w tym rzecz, że była - na miejscu trzecim.
Impreza to wczorajszy wyścig Tauron Lang Team Race w Rzeszowie. Pchający dostał DNF'a.
Nieważne o co jest wyścig, oszustwo to oszustwo, ale po gvt wiele spodziewać się nie należy.
  • Odpowiedz
@Mikimoto: Kumpel jechał za nimi duży kawałek i podobno co podjazd tak to wyglądało. Wyścig o pietruszkę, nagroda za trzecie miejsce jakaś śmieszna (chyba 200 zł), a ludzie się tak ośmieszają.
  • Odpowiedz
@Mikimoto: Film trafił już na profil "Kolarstwo w Eurosporcie" i rozprzestrzenia się w sieci. Jeśli Pani Cecylia ma chociaż trochę honoru powinna się zrzec nagrody.
  • Odpowiedz
Ja tu czegoś nie rozumiem - dla popychającego dyskwalifikacja, a dla popychanej podium? Gdyby jechał skuterem i popychał to też nie byłoby sprawy? Jestem szczerze ciekaw, bo w temacie kolarstwa szosowego nie wiem nic, a temat coraz bardziej mnie kręci. Takie rzeczy tylko zniechęcają.
  • Odpowiedz