Wpis z mikrobloga

Co #!$%@?ł mój brat. W piątek o 18 wrócił z pracy, zamknął drzwi od środka i zostawił klucze w drzwiach, a w takim przypadku nikt z zewnątrz do domu nie wejdzie, o ile ktoś mu nie otworzy. Padł na łóżko i pierwszy raz w życiu ustawił sobie tryb offline w telefonie, by mu koledzy nie napieprzali telefonami, by wyszedł, bo chciał się wyspać, a miał rano jechać w trasę. Obudził się następnego dnia o 7 rano. Co się wydarzyło po drugiej stronie zamkniętych drzwi:
Poprzedniego dnia o 18.15 mama wróciła do domu z siatami i nie dostała się do mieszkania, ponieważ mój brat smacznie chrapał i nie słyszał, jak dzwoniła do drzwi. Przez godzinę. Mama poszła na noc do babci. Brat miał pojechać w trasę o 5 rano do Torunia z towarem, ale tryb offline w telefonie wyłączył mu budzik, więc nie obudził się również rano o właściwej porze. Mama o 7 rano przyjechała z wujkiem i śrubokrętami, na wszelki wypadek, jakby coś się stało i zamki trzeba było rozkręcać. Kiedy zobaczyła, że samochód firmowy brata o 7 rano stoi pod domem, wpadła w histerię, bo uznała, że ten się zabił lub ostro przyćpał (mój braciszek to taka trochę #patologiazmiasta i w jego wypadku wszystko możliwe). Tym razem jednak mój brat jej otworzył, wypoczęty i nie rozumiejący, dlaczego mama płacze... Pozdro dla niego. #coolstory #zabictozamalo
  • 14
@Groteska: Jest sposób na zablokowany zamek (niestety nie zawsze działa - zależy od rodzaju zamka i od tego jak mocno obrócony jest klucz po drugiej stronie). Wkładasz klucz i pukasz w niego delikatnie czymś, np. telefonem kilkanaście razy. Gdy się uda klucz po drugiej stronie zostaje obrócony do pionu a potem wypchnięty o kilka milimetrów i można otworzyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Groteska: Hej wykopki, ja wiem, że wy jesteście idealni... ale normalni ludzie popełniają błędy. Rozumiem złość, nerwy i w ogóle sytuacja nieprzyjemna. Też bym się zirytowała i na pewno bym takiemu w nerwach nawrzucała, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że on przecież nie zrobił tego specjalnie... zwyczajnie zapomniał wyjąć klucz z zamka... a to, że wyłączył telefon (włączył tryb offline whateva) bo był zmęczony po pracy? Jeśli nie czekał, na