Wołam #grammarnazi z zapytaniem odnośnie użycia "w każdym bądź razie". Otóż czytając "Gracza" Dostojewskiego pojawiło się dwukrotnie, przy czym ten sam bohater używał także zwrotu "w każdym razie". PWN podaje, że tylko druga forma jest poprawna. Myślicie, że był to celowy zabieg autora, błąd w tłumaczeniu, czy też w XIX wieku używano obu form wymiennie?
@bullets: Raczej wątpię. Tak kategoryczne (zazwyczaj jednowyrazowe) dicta są raczej domeną jakichś pejsbukowo-wykopowych analfabetów spod szyldu grammarnazi. Nie wątpię natomiast, że ten PWN (cokolwiek miałoby to znaczyć) wspominał też coś o odnośnie czegoś (nie mówiąc już o wynalazkach typu czytając książkę, pojawiło się słowo).
"w każdym razie" lub "bądź co bądź"
Zapewne tłumacz płakał jak tłumaczył ;)
@bullets: Raczej wątpię. Tak kategoryczne (zazwyczaj jednowyrazowe) dicta są raczej domeną jakichś pejsbukowo-wykopowych analfabetów spod szyldu grammarnazi.
Nie wątpię natomiast, że ten PWN (cokolwiek miałoby to znaczyć) wspominał też coś o odnośnie czegoś (nie mówiąc już o wynalazkach typu czytając książkę, pojawiło się słowo).