Wpis z mikrobloga

mam pomysł na film
"Węże w autbousie"
Bandyta ukradł z zoo jadowite węże i chciał je przewieźć autobusem. Niestety, węże uciekły i opanowały przód autobusu. Wąż żmija ukąsiła kierowce, który umarł a jego ciało blokuje pedał gazu. Autobus jedzie coraz szybciej i szybciej. A dobrze wiecie, że każda droga ma kiedyś zakręt. Co będzie gdy wypadną z drogi? Śmierć.Co czeka ich gdy podejdą do kierownicy? Śmierć. W tej szaradzie rozwiązanie jest jadowite.
Ludzie kryją się na tyłach autobusu i obmyślają plan jak pokonać węże. Czy zdążą?

Suspens
Szybkość
Szarada
Ssssss
Węże w autobusie

#kinematografia
  • 25
@marianbaczal: To byłoby bardzo rzeczne! Prawdziwy szwarccharakter powinien myśleć perspektywicznie. Nigdy nie wie, czy w autobusie nie będzie speca od węży, Samuela L. Jacksona, czy też nie będzie przewożona mangusta lub miodożer. Powinien mieć plan awaryjny na taki przypadek, a bomba uruchamiana przy zmniejszeniu prędkości poniżej nadświetlnej, względnie gdy któryś z pasażerów nie skasował biletu, jest idealna.
@marianbaczal: Marjan, a czy to że będą wspólnie naradzać się na tyle autobusu nie jest zbyt d**okratyczne i za razem lewackie?
Może po prostu uratowałaby ich na końcu Niewidzialna Ręka Wolnego Rynku(TM)?